I mały apel do osób, dzieci. .. które są gnębione w szkołach. .. Moi Drodzy, jest takie przysłowie stare : '' Jeśli wlazłeś między wrony, musisz krakać tak, jak one. '' To przysłowie jest dla pospólstwa. .. pamiętajcie, że w życiu wszytko co jest inne, jest wyjątkowe. .. Jesli nie umiecie się dostosować do szkolnej bandy, to nie róbcie tego !!! To, że nie umiecie się z nimi dogadać, nie oznacza, że jesteście gorsi. Wręcz przeciwnie !!! jesteście WYJĄTKOWI. .. I to oni, nie umieją dostrzec w życiu tego, co Wy widzicie. To Wy jesteście indywidualni, i to Wy w przyszłości osiągniecie więcej. A Wasza indywidualność, w dorosłym życiu będzie nagrodzona. .. lata szkolne zlecą szybko, wierzcie mi. .zapomnicie o tym niebawem. .. Całe życie przed Wami. .. Ja byłam gnębiona. Byłam inna. Ci co latali krzykliwi, kolorowi w mojej klasie, dzisiaj zamiatają ulice, albo podpierają od rana monopolowe sklepy. .. Bo ich sposób na życie, w świecie dorosłych nie zadziałał. .. A ja, cicha, szara mysz. .. popychana. .. dzisiaj jestem dyrektorem wielkiej firmy, matką wspaniałych dzieciaków, szczęśliwą i spełnioną żona. Spełnioną rodzinnie, artystycznie, zawodowo. .. I Wam, wszystkim wyjątkowym ( w szkołach popychadłom ) tego życzę. .Bo przyszłość należy do Was, do indywidualistów. .. Pozdrawiam. .. :)