918 elblążan podpisało się pod projektem uchwały w sprawie obniżenia wynagrodzenia prezydenta Elbląga i diet radnych Rady Miejskiej. Dzisiaj przedstawiciel grupy inicjatywnej złożył podpisy w ratuszu.
Członkowie grupy inicjatywnej proponują, by obniżyć diety radnych o połowę (sprawdź, ile otrzymują dzisiaj), a zasadnicze wynagrodzenie prezydenta (bez dodatków) obniżyć do minimum określonego przez prawo, czyli do poziomu 4800 złotych brutto (dzisiaj zasadnicze wynagrodzenie prezydenta Elbląga to 6200 zł brutto, z dodatkami to razem 12 tysięcy złotych brutto). Podpisy w tej sprawie zbierali od 17 marca, dzisiaj w ratuszu, na tydzień przed terminem, ich przedstawiciel złożył wymagane dokumenty. Pod projektem uchwały w sprawie obniżenia wynagrodzeń podpisało się 918 osób (wymagana liczba to 750).
- Wymaganą ilość zebraliśmy bardzo szybko, w 6-7 dni, ale czekaliśmy do dzisiaj, by je złożyć – powiedział nam Rafał Maszka, przedstawiciel grupy inicjatywnej, który kiedyś był działaczem Ruchu Palikota. Uda
Wniosek i podpisy zostały złożone dzisiaj w Biurze Rady Miejskiej. - Przewodniczący Rady Miejskiej skieruje tę sprawę, zgodnie ze statutem miasta, do prezydenta, który będzie miał 30 dni na przygotowanie projekty uchwały w tej sprawie – powiedziała nam Monika Borzdyńska z Biura Rady Miejskiej.
Następnie przewodniczący Rady będzie miał 7 dni na przekazanie projektu uchwały do poszczególnych komisji, by ją zaopiniowały. Pod obrady Rady Miejskiej uchwała musi trafić najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od terminu weryfikacji podpisów złożonych przez mieszkańców albo na najbliższej sesji po tym terminie. W grę wchodzą więc dwa terminy głosowania - 25 czerwca lub 24 września. Co się stanie, jeśli radni odrzucą tę inicjatywę uchwałodawczą mieszkańców i zagłosują przeciwko obniżkom?
- No cóż, sami sobie wystawią świadectwo. Miasto jest w trudnej sytuacji, wszędzie szuka się oszczędności, tnie się koszty, więc radni i prezydent też powinni poszukać ich u siebie – mówi Rafał Maszka. - To nie jest nasza ostatnia inicjatywa, będziemy też zbierać podpisy pod uchwałą za obniżeniem pensji władzom spółek miejskich.
- Wymaganą ilość zebraliśmy bardzo szybko, w 6-7 dni, ale czekaliśmy do dzisiaj, by je złożyć – powiedział nam Rafał Maszka, przedstawiciel grupy inicjatywnej, który kiedyś był działaczem Ruchu Palikota. Uda
Wniosek i podpisy zostały złożone dzisiaj w Biurze Rady Miejskiej. - Przewodniczący Rady Miejskiej skieruje tę sprawę, zgodnie ze statutem miasta, do prezydenta, który będzie miał 30 dni na przygotowanie projekty uchwały w tej sprawie – powiedziała nam Monika Borzdyńska z Biura Rady Miejskiej.
Następnie przewodniczący Rady będzie miał 7 dni na przekazanie projektu uchwały do poszczególnych komisji, by ją zaopiniowały. Pod obrady Rady Miejskiej uchwała musi trafić najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od terminu weryfikacji podpisów złożonych przez mieszkańców albo na najbliższej sesji po tym terminie. W grę wchodzą więc dwa terminy głosowania - 25 czerwca lub 24 września. Co się stanie, jeśli radni odrzucą tę inicjatywę uchwałodawczą mieszkańców i zagłosują przeciwko obniżkom?
- No cóż, sami sobie wystawią świadectwo. Miasto jest w trudnej sytuacji, wszędzie szuka się oszczędności, tnie się koszty, więc radni i prezydent też powinni poszukać ich u siebie – mówi Rafał Maszka. - To nie jest nasza ostatnia inicjatywa, będziemy też zbierać podpisy pod uchwałą za obniżeniem pensji władzom spółek miejskich.
RG