Elblag to miasto starych komuchów i taki stary komuch nie kupi w necie biletu bo to nie na jego umysl zagadnienie, wsztstko co potrafi stary komuch to iść i zaglosowac na Wroblewskiego,
Hamburg Hbf, Dortmund, Zurich, Gdańsk Główny i setki innych dworców których nie sposób tu wymienić są też w komuszych miastach głosujących na Wróblewskiego? Chyba tak bo na wszystkich dworcach w tych miastach są kasy, a w nich kasjerzy i kasjerki. Więc nie rozumiem takiej argumentacji wobec dworca w Elblągu gdzie ktoś ewidentnie nie chce albo nie potrafi rozwiązać problemu kolejek po bilety.