UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • @Prima donna - Ale czytaj proszę ze zrozumieniem. "Art. 13.1.Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność". PRZECHODZĄC. Nie PRZED PRZEJŚCIEM, a PRZECHODZĄC. I tak, jeśli widzi że jego dalsze przechodzenie może skończyć się potrąceniem, to powinien się zatrzymać. Czy jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu, też mogę taranować inne samochody bo mam pierwszeństwo? A co do uważania mając zielone światło - przecież zielone światło absolutnie nie zwalnia Cię z zachowania ostrożności i rozejrzenia się przed wejściem na jezdnię. Nawet niedawno była głośna sprawa, gdzie to właśnie piesza przechodząca na zielonym została przez sąd uznana winną jej potrącenia. Tak, to że jesteś pieszą, że masz przejście, że masz zielone, to nie znaczy że jesteś świętą krową.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    Zennon.(2017-11-27)
  • Zennon a moze zapomniales podpisac sie jako kierowca_elb bo stylistyka pisania widac ze ta sama. Nie jestem swieta krowa i o swietych krowach nie pisalam i napisalam ze ja sie rozgladam na przejsciu, gdzies tam napisales ze jestes tez ojcem i do konca zastanawiam sie czy na pewno, bo gdyby to twoj syn zostal potracony pisalbys juz co innego... Niestety kazdy mądry dopoki nie stanie sie tragedia wsrod najblizszych. Pieszy przechodzil przez przejscie, w miejscu dozwolonym, nie wtargnal pod kola, mial prawo czuc sie bezpiecznie, zreszta skad wiesz czy nie spojrzal moze myslal ze samochod sie zatrzyma? Czasem czlowiek jest w szoku i reaguje roznie, jeden odskoczy drugi przebiegnie a trzeci stanie i w ciagu sekundy zostanie potracony.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    Prima donna(2017-11-27)
  • @Prima donna - Nie, kolega "kierowca_elb" i ja to 2 różne osoby. Co do: "napisalam ze ja sie rozgladam na przejsciu", to zacytuję Twoje słowa: "nawet doszlo do tego ze kiedy przechodze na zielonym musze uwazac" - rozumiem przez to, że wcześniej się nie rozglądałaś tylko wchodziłaś na pewniaka. Oczywiście uważam, że winę za to zdarzenie ponosi staruszek za kółkiem, ale gdyby chłopak zachował się też zgodnie z przepisami go obowiązującymi (czyli zachował szczególną ostrożność przy przechodzeniu), to uniknąłby potrącenia, ot choćby dla własnego zdrowia i życia. Bo na cmentarzu pełno jest tych, co mieli pierwszeństwo, ale ani przepisy, ani sąd im życia nie zwróci. Trzeba po prostu uważać. A co do dzieci - ja akurat mam 2 córki, które zasadę ograniczonego zaufania i rozglądanie się nawet na zielonym mają wpojone, bo od 9-go roku życia same dojeżdżają do szkoły na drugim końcu miasta. Skoro one potrafią o tym pamiętać, to nie rozumiem dlaczego dla Ciebie to takie wielkie "halo" że pieszy też ma na przejściu uważać. Trzeba pamiętać, że warunki na drodze są coraz trudniejsze, a kierowcy to też tylko ludzie i dla własnego dobra trzeba uważać zawsze i wszędzie. I dotyczy to zarówno pieszych, jak rowerzystów i kierowców. Po prostu wszyscy musimy uważać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Zennon.(2017-11-27)
Reklama