Sylwestrowa prywatka u jednego z mieszkańców Braniewa mogła zakończyć się tragicznie dla 8 rodzin mieszkających w tej samej kamiennicy. W porę zgłoszona interwencja zapobiegła dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Spłonęło tylko jedno mieszkanie. Straty oszacowano na 40 000 zł.
W mieszkaniu przy ul. Przemysłowej odbywała się sylwestrowa, suto zakrapiana alkoholem, prywatka. Około godziny 3.30 policjanci zostali wezwani na interwencję domową. W mieszkaniu miała awanturować się młodzież. Funkcjonariusze wylegitymowali uczestników prywatki. Okazało się, że właściciel wspólnie z gośćmi demolował swoje mieszkanie. Policjanci uspokoili towarzystwo.
Tuż po godzinie 4 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o pożarze tego samego mieszkania. Strażacy zdążyli ugasić pożar, jednak mieszkanie zostało zniszczone. Straty wstępnie szacowane są na kwotę 40 000 złotych.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat, mieszkańców Braniewa, którzy przebywali w mieszkaniu podczas ostatniej interwencji.
Funkcjonariusze będą ustalać, czy ich obecność nie miała związku z pożarem. Wszyscy zatrzymani byli nietrzeźwi. Mieli od 1 do prawie 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Gdyby ogień się rozprzestrzenił, zagrożonych byłoby 8 rodzin mieszkających w tej samej kamiennicy. Trwa policyjne dochodzenie.
Tuż po godzinie 4 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o pożarze tego samego mieszkania. Strażacy zdążyli ugasić pożar, jednak mieszkanie zostało zniszczone. Straty wstępnie szacowane są na kwotę 40 000 złotych.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat, mieszkańców Braniewa, którzy przebywali w mieszkaniu podczas ostatniej interwencji.
Funkcjonariusze będą ustalać, czy ich obecność nie miała związku z pożarem. Wszyscy zatrzymani byli nietrzeźwi. Mieli od 1 do prawie 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Gdyby ogień się rozprzestrzenił, zagrożonych byłoby 8 rodzin mieszkających w tej samej kamiennicy. Trwa policyjne dochodzenie.
oprac. A na podst. info. KWP w Olsztynie