Stacja monitoringu powietrza w Elblągu znów wskazała przekroczenie norm zanieczyszczeń. To już kolejny taki przypadek tej zimy. Zapowiada się, że problemy z zanieczyszczeniami znikną dopiero wtedy, gdy temperatura powietrza podniesie się na tyle, że nie trzeba będzie grzać.
Problem Elbląga z zanieczyszczeniami nazywa się PM 10. To mieszanina cząstek organicznych i nieorganicznych zawieszonych w powietrzu. Może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, metale ciężkie oraz dioksyny i furany. PM 10 zawiera cząstki o średnicy poniżej 10 mikrometrów, które docierają do płuc i górnej części układu oddechowego. W związku z tym zwiększa się ryzyko m.in. ostrego zapalenia oskrzeli i przewlekłą chorobę obturacyjną płuc.
Poziom dopuszczalny dla stężenia średniodobowego wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 dni w ciągu roku. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniorocznego wynosi 40 µg/m3, a poziom alarmowy 200 µg/m3. Dziś w Elblągu stacja przy ul. Bażyńskiego zanotowała stężenie w wysokości 136 µg/m3. Poniżej 50 µg/m3 ostatni pomiar zanotowano wczoraj (13 lutego) o godzinie piętnastej. Od tego czasu mieliśmy też pięć pomiarów, gdzie stężenie PM 10 było większe niż 100 µg/m3. Jeszcze o godzinie 10 stężenie PM 10 wynosiło 122 µg/m3, ale już godzinę później spadło do 71 µg/m3.
Co można zrobić, żeby zminimalizować straty związane z zanieczyszczeniem środowiska? W Elblągu działa program wymiany starych pieców na nowe. To marchewka. Kijem ma być antysmogowy patrol Straży Miejskiej, który ujawnia „trucicieli”, czyli tych, którzy palą odpadami, plastikami.
- Od początku roku wystawiliśmy 25 mandatów - informuje Straż Miejska.
Trzeba jednak zauważyć, że elbląscy strażnicy nie mają np. specjalistycznego drona, który analizowałby podejrzany dym z komina. Sami mieszkańcy powinni zminimalizować wyjścia z domu, oddychać przez nos lub w specjalnych maseczkach.
Poziom dopuszczalny dla stężenia średniodobowego wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 dni w ciągu roku. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniorocznego wynosi 40 µg/m3, a poziom alarmowy 200 µg/m3. Dziś w Elblągu stacja przy ul. Bażyńskiego zanotowała stężenie w wysokości 136 µg/m3. Poniżej 50 µg/m3 ostatni pomiar zanotowano wczoraj (13 lutego) o godzinie piętnastej. Od tego czasu mieliśmy też pięć pomiarów, gdzie stężenie PM 10 było większe niż 100 µg/m3. Jeszcze o godzinie 10 stężenie PM 10 wynosiło 122 µg/m3, ale już godzinę później spadło do 71 µg/m3.
Co można zrobić, żeby zminimalizować straty związane z zanieczyszczeniem środowiska? W Elblągu działa program wymiany starych pieców na nowe. To marchewka. Kijem ma być antysmogowy patrol Straży Miejskiej, który ujawnia „trucicieli”, czyli tych, którzy palą odpadami, plastikami.
- Od początku roku wystawiliśmy 25 mandatów - informuje Straż Miejska.
Trzeba jednak zauważyć, że elbląscy strażnicy nie mają np. specjalistycznego drona, który analizowałby podejrzany dym z komina. Sami mieszkańcy powinni zminimalizować wyjścia z domu, oddychać przez nos lub w specjalnych maseczkach.
Sebastian Malicki