UWAGA!

Psy na służbie

 Elbląg, W elbląskiej komendzie służy dziewięć psów - głównie są to owczarki niemieckie
W elbląskiej komendzie służy dziewięć psów - głównie są to owczarki niemieckie (fot. nadesłane)

Są szybkie, czujne, zdyscyplinowane, ale i niebezpieczne. Reagują na komendy wydawane tylko przez przewodnika, w jego obronie potrafią rzucić się atakującemu do gardła. I to dosłownie. Psy służbowe, czyli funkcjonariusze na czterech łapach, przeszły dziś (5 kwietnia) coroczny sprawdzian umiejętności. Oceniani byli także ich policyjni partnerzy. Zobacz zdjęcia.

W elbląskiej komendzie policji służy dziewięć psów: siedem w kategorii patrolowo-tropiącej, natomiast dwa pozostałe to psy specjalne – do wyszukiwania materiałów wybuchowych oraz narkotyków. To elita, bowiem nie każdy psiak może liczyć na pracę w policji.
       - Nie każdy ma predyspozycje do służby – wyjaśnia mł. asp. Piotr Mackiewicz, asystent zespołu przewodników psów służbowych KMP w Elblągu (fot. niżej). - Piesek musi przejść wstępne egzaminy w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Brane pod uwagę są m.in. agresja i aportowanie. No i pies nie może bać się huku. Po pozytywnej weryfikacji zostaje przyjęty do służby.
       Pies otrzymuje imię służbowe (na tą samą literę psy z jednego rocznika), ma także imię cywilne. Czy reaguje na oba?
       - Nie, tylko na cywilne – przyznaje ze śmiechem mł. asp. Piotr Mackiewicz. – Służbowe natomiast widnieje w dokumentacji, w ewidencji - wszak pies służbowy jest mieniem komendy, w dokumentach weterynaryjnych.
       Elbląskie psy patrolowe to owczarki niemieckie. Czy jakieś rasy są szczególnie preferowane w służbie?
       - Do czynności patrolowo-tropiących mogą być wykorzystywane psy ras dużych – wyjaśnia mł. asp. Mackiewicz. – Mogą to więc być owczarki niemieckie, rottweilery, dobermany. Psy mniej znanych ras są wykorzystywane jako specjalne np. do wykorzystywania materiałów wybuchowych, narkotyków, jako psy ratownicze czy do poszukiwania zwłok ludzkich.
       Czworonożny funkcjonariusz może pełnić służbę nawet przez 10 lat. Jeśli tylko pozwala mu na to zdrowie i kondycja. Wspiera swojego partnera, ufa mu, słucha tylko jego poleceń. Jest gwarantem bezpieczeństwa, bo potrafi swojego przewodnika skutecznie obronić przed atakiem. Tworzą zawodowy, ale i przyjacielski team.
       - Jestem przewodnikiem od blisko 20 lat. Ten pies jest moim trzecim – pracujemy razem od 2006 r. - ale z każdym byłem związany emocjonalnie – przyznaje mł. asp. Piotr Mackiewicz. – Spędzam z nim przecież dużo czasu, razem trenujemy, razem pracujemy. Pies służbowy po przejściu na emeryturę najczęściej zostaje ze swoim przewodnikiem – dodaje. - No, chyba, że jest poważnie chory, męczy się, cierpi – wówczas zostaje uśpiony. Uważam, że to naturalne i humanitarne podejście.
       Czy psi funkcjonariusz może liczyć na awans?

 


       (śmiech) Nie. Ewentualnie awansować może przewodnik, a wówczas jego pies może liczyć na dodatkowy smakołyk – mówi mł. asp. Mackiewicz.
       Czy psy sprawdzają się w policyjnej służbie?
       - Uważam, że to bardzo dobrze, że w policji są wykorzystywane psy jako środki przymusu bezpośredniego – przyznaje mł. asp. Piotr Mackiewicz. – Są bardzo dobre do obrony, świetnie wyszkolone. Zawsze jednak ostrzegamy przestępcę czy osobę uciekającą, że użyty zostanie pies. Tak, jak w przypadku użycia broni. Sam widok psów służbowych działa też prewencyjnie np. na kibiców piłkarskich - dodaje policjant.
       Dziś (5 kwietnia) na wydzielonym terenie w kompleksie Nowa Holandia odbyła się atestacja, czyli sprawdzenie już posiadanych umiejętności, zachowania dyscypliny, posłuszeństwa, ale także i agresji. Ocenie podlegały psy patrolowe, a także ich przewodnicy.
       - Psy są sprawdzane z zakresu posłuszeństwa, tropienia śladów ludzkich, pościgu w kagańcu i bez, a także obrony przewodnika – wylicza mł. asp. Mackiewicz. - Oceniają eksperci z KWP w Olsztynie, a także z zakładu kynologicznego w Sułkowicach. Taki egzamin odbywa się każdego roku.
       Podczas atestacji pies musi zachowywać się spokojnie, ale ma zdecydowanie zareagować na agresję ze strony zatrzymanej osoby (w tej roli pozorant ubrany w specjalną odzież ochronną). To tzw. bezpieczeństwo przewodnika. W policyjnym patrolu funkcjonariusze w trakcie wykonywania zadań nawzajem się asekurują. W przypadku patrolu przewodnik plus pies służbowy to właśnie pies pilnuje bezpieczeństwa swojego przewodnika. Na to zadanie w szczególności zwracali uwagę atestujący psy policjanci.
       Wśród innych ocenianych „konkurencji” znalazły się: tropienie, scenka z legitymowaniem pozoranta, pościg i zatrzymanie uciekającego przestępcy. Psy musiały wykazać się także brakiem lęku na huk wystrzałów. Wyniki atestacji będą znane za kilka dni.
      


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama