Radni gminy Gronowo Elbląskie nie podjęli dziś (12 kwietnia) decyzji o odwołaniu ze stanowiska wójta Aleksandra Lewickiego. Mają na to jeszcze dwa tygodnie. Zdecydowali natomiast , że sprawą zajmie się Komisja Rewizyjna. – Trzeba zapoznać się z dokumentacją i wyjaśnieniami wójta zanim podniesiemy rękę – mówili.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego z delegatury w Białymstoku stwierdzili, że Aleksander Lewicki naruszył prawo. Jest bowiem prezesem przedsiębiorstwa rolnego i łączy tę funkcję z fotelem wójta gminy Gronowo Elbląskie. Ponadto ma we wspomnianej firmie więcej niż 10 proc. udziałów, co narusza ustawę antykorupcyjną. „Sankcją za złamanie tych zakazów jest wygaśnięcie mandatu. Wygaśnięcie mandatu wójta stwierdza rada gminy w drodze uchwały, w terminie miesiąca od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu” – czytamy w piśmie CBA.
Pismo Rada Gminy otrzymała 2 kwietnia. Jej przewodniczący Roman Puchalski w trybie pilnym zwołał sesję.
- Zaproponuję przejście tej sprawy przez Komisję Rewizyjną – mówił dziś (12 kwietnia) przed rozpoczęciem obrad. - Jednak wszystko zależy od woli radnych. Nie wiedzieliśmy o tym, że wójt jest prezesem firmy – dodał. - To jest sprawa świeża, pismo przyszło 2 kwietnia, zarządziłem więc sesję w trybie szybkim i czekamy na wyjaśnienia.
Jak się okazało, wola radnych nie jest zgodna.
- Uważam, że to nie potrzebne – mówił radny Krzysztof Józefowski. - O tym czy wójt jest winien czy nie decyduje sąd, a nie radni. A tak to my się wysuwamy przed niezawisły sąd.
- Zanim podniosę rękę chcę wiedzieć , chcę mieć pewność – mówił inny radny. – Mamo prawo do tego, by zapoznać się z dokumentacją i wyjaśnieniami wójta. Wtedy mogę głosować za lub przeciw wygaśnięciu mandatu.
- Nie możemy podjąć szybkiej decyzji. Musimy się przespać z tym problemem – wtórował kolejny radny.
Przeciwnicy wójta Lewickiego takich dylematów nie mieli: - Wójt praktycznie - zgodnie z prawem -wójtem już nie jest i to decyzja CBA – nie nasza – mówił radny Waldemar Badeński. - CBA nie pozostawia możliwości interpretacji, czyli mówiąc po polsku, Rada Gminy jest pozbawiona decyzyjności w tej sprawie. Mandat wójta już wygasł, nie ma bowiem upomnienia czy nagany.
W głosowaniu 15 radnych przeważył jeden głos za tym, by – jak sugerował Przewodniczący Roman Puchalski – decyzja o ewentualnym wygaśnięciu mandatu wójta Aleksandra Lewickiego zapadła na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej.
Radni chcieli wysłuchać wyjaśnień Aleksandra Lewickiego.
- Firma istnieje, ale nie jest zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym i uważam, że nie spełnia warunków spółki prawa handlowego dlatego nigdy jej nie podawałem w oświadczeniu majątkowym – mówił wójt. - Od 18 lat, czyli od początku nie wystawiła żadnej faktury. Może to moje niedopatrzenie. Mam problem z rozwiązaniem firmy, bo mój wspólnik jest moim przeciwnikiem. Czekam na dokumenty od niego, by rozwiązać ostatecznie spółkę. CBA twierdzi, że jestem winny, ja jestem jednak innego zdania, ale trudno mi wyrokować, bo nie jestem prawnikiem. Zdaję się na radę.
- Niemniej, jest to spółka, a ustawa nie określa czy ona ma działać, czy też nie – podnieśli głos niektórzy radni. – To, że wójt jest jej prezesem powoduje wygaśnięcie jego mandatu.
Decyzja w tej sprawie ma zapaść na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej. Kiedy to nastąpi – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że radni mają czas na podjęcie stosownej uchwały do 2 maja.
A co mówi się w Gronowie Elbląskim?
- Nie słyszałem nic, by chcieli odwołać wójta – mówił jeden z napotkanych mężczyzn. - Jest już ze dwie kadencje wójtem, a teraz trzecią. Tyle go ludzie wybierają to chyba jest dobry.
Ulicę dalej dwaj mężczyźni nie mieli wątpliwości: -Odwołać? Ale z jakiej racji? Firmy nie prowadzi od dłuższego czasu i funkcjonuje jako wójt. Komuś po prostu zależy na jego stanowisku. To podkopywanie. Była już sprawa na policji o podpisy na głosowaniu. A wójt wójtem został. Komuś zależy by dostać się do władzy.
Pismo Rada Gminy otrzymała 2 kwietnia. Jej przewodniczący Roman Puchalski w trybie pilnym zwołał sesję.
- Zaproponuję przejście tej sprawy przez Komisję Rewizyjną – mówił dziś (12 kwietnia) przed rozpoczęciem obrad. - Jednak wszystko zależy od woli radnych. Nie wiedzieliśmy o tym, że wójt jest prezesem firmy – dodał. - To jest sprawa świeża, pismo przyszło 2 kwietnia, zarządziłem więc sesję w trybie szybkim i czekamy na wyjaśnienia.
Jak się okazało, wola radnych nie jest zgodna.
- Uważam, że to nie potrzebne – mówił radny Krzysztof Józefowski. - O tym czy wójt jest winien czy nie decyduje sąd, a nie radni. A tak to my się wysuwamy przed niezawisły sąd.
- Zanim podniosę rękę chcę wiedzieć , chcę mieć pewność – mówił inny radny. – Mamo prawo do tego, by zapoznać się z dokumentacją i wyjaśnieniami wójta. Wtedy mogę głosować za lub przeciw wygaśnięciu mandatu.
- Nie możemy podjąć szybkiej decyzji. Musimy się przespać z tym problemem – wtórował kolejny radny.
Przeciwnicy wójta Lewickiego takich dylematów nie mieli: - Wójt praktycznie - zgodnie z prawem -wójtem już nie jest i to decyzja CBA – nie nasza – mówił radny Waldemar Badeński. - CBA nie pozostawia możliwości interpretacji, czyli mówiąc po polsku, Rada Gminy jest pozbawiona decyzyjności w tej sprawie. Mandat wójta już wygasł, nie ma bowiem upomnienia czy nagany.
W głosowaniu 15 radnych przeważył jeden głos za tym, by – jak sugerował Przewodniczący Roman Puchalski – decyzja o ewentualnym wygaśnięciu mandatu wójta Aleksandra Lewickiego zapadła na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej.
Radni chcieli wysłuchać wyjaśnień Aleksandra Lewickiego.
- Firma istnieje, ale nie jest zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym i uważam, że nie spełnia warunków spółki prawa handlowego dlatego nigdy jej nie podawałem w oświadczeniu majątkowym – mówił wójt. - Od 18 lat, czyli od początku nie wystawiła żadnej faktury. Może to moje niedopatrzenie. Mam problem z rozwiązaniem firmy, bo mój wspólnik jest moim przeciwnikiem. Czekam na dokumenty od niego, by rozwiązać ostatecznie spółkę. CBA twierdzi, że jestem winny, ja jestem jednak innego zdania, ale trudno mi wyrokować, bo nie jestem prawnikiem. Zdaję się na radę.
- Niemniej, jest to spółka, a ustawa nie określa czy ona ma działać, czy też nie – podnieśli głos niektórzy radni. – To, że wójt jest jej prezesem powoduje wygaśnięcie jego mandatu.
Decyzja w tej sprawie ma zapaść na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej. Kiedy to nastąpi – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że radni mają czas na podjęcie stosownej uchwały do 2 maja.
A co mówi się w Gronowie Elbląskim?
- Nie słyszałem nic, by chcieli odwołać wójta – mówił jeden z napotkanych mężczyzn. - Jest już ze dwie kadencje wójtem, a teraz trzecią. Tyle go ludzie wybierają to chyba jest dobry.
Ulicę dalej dwaj mężczyźni nie mieli wątpliwości: -Odwołać? Ale z jakiej racji? Firmy nie prowadzi od dłuższego czasu i funkcjonuje jako wójt. Komuś po prostu zależy na jego stanowisku. To podkopywanie. Była już sprawa na policji o podpisy na głosowaniu. A wójt wójtem został. Komuś zależy by dostać się do władzy.