Moj boze smiano sie z Leppera, a facio wymiatal tym wszystkim reformatorom -jak by z ksiazki czytal, wszystko okazalo sie smutna prawda, bo komu zalezalo na honorze, ojczyznie- bog sie nie dal zreformowac a reszta oddana ,sprzedana za marne grosze jak nie chciane dziecko.Zamech -kto bedzie wiedzial za 20 ,30 lat co to bylo, wiec moze nazwijmy te rondo wlasnie tak-Rondo Zamechu i koniecznie z tabliczka informujaca kto ten Zamech oddal , sprzedal,bo juz dzisiaj trudno to jednoznacznie ustalic- winowajcy jeszcze zyja i siedza cichutko zeby tylko nikt ich o nic nie zapytal. Kiedys ludzie mimo komuny byli odwazniejsi- dzisiaj wola wiac z tego kraju niz brac sprawy w swoje rece. Tych spraw namnozylo sie tysiace, wiec moze to jedyna sluszna decyzja, tylko bog pozostal niezmiennie w tym samym miejscu-- lecz komu on bedzie sluzyl jesli wszyscy wyjada?
@Zamechowiec a nie zamachowiec - W tym wspaniałym Zamechu, spora część pracowników piła piwo czy mocniejszy alkohol w 10 minut po porannym zajęciu stanowiska pracy. Tak tam było. Wiem, pracowałem. Kto nie pił był wrogiem.