Przebudowa domu, drogi czy ulicy to normalna sprawa, nikogo to nie dziwi. Ale przebudowa lasu? Cóż to takiego? Jak mówi Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg to jedno z narzędzi, którymi posługują się leśnicy aby zachować las w jak najlepszym stanie dla przyszłych pokoleń.
- Dojrzewające dziś drzewostany sadzone były w okresie przed drugą wojną światową i tuż po niej. Wtedy stan wiedzy leśnej i zasady rządzące leśnictwem oraz potrzeby ludzi były inne niż obecnie - opowiada Jan Piotrowski. - Na przykład po drugiej wojnie światowej w Polsce potrzeba było dużo drewna konstrukcyjnego, w miarę szybko rosnącego, na przykład sosny czy świerka, do odbudowy kraju. Dziś leśnicy patrzą zdecydowanie inaczej.
Aby lasy, również te w okolicy Elbląga, pełniły równocześnie różnorakie funkcje - gospodarczą, ochronną, społeczną - zgodnie z obowiązującymi współcześnie zasadami zrównoważonej gospodarki leśnej muszą być przebudowywane. Robi się to tam, gdzie zachodzi taka potrzeba. Na czym to polega?
- W dużym skrócie chodzi o to, że w miejscach, w których rosną na przykład sosny, a powinny rosnąć na przykład buki, dojrzałe do wycinki drzewa wycina się w taki sposób, aby możliwe było przywrócenie w to miejsce właściwych gatunków drzew - wyjaśnia Jan Piotrowski.
Jak dodaje taki zabieg wymaga od leśników sporo doświadczenia i wiedzy.
- Szczególnie w takich miejscach jak lasy Nadleśnictwa Elbląg, które są bardzo różnorodne - tłumaczy leśnik. - Dzięki sporządzanym co 10 lat planom urządzania lasu [ to dokument, który jest dla wszystkich nadleśnictw w Polsce podstawą do gospodarowania w lesie - red.] wiemy dokładnie jak i co wycinać, żebyśmy później mogli to miejsce przebudować, to znaczy doprowadzić je do zgodności z otoczeniem. W wyniku przebudowy powstaje las różnorodny pod względem znajdujących się tam gatunków drzew i ich wieku.