Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w czwartek (18 kwietnia) w Elbląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji rozpoczęło się referendum strajkowe. Potrwa do 30 kwietnia.
Organizatorem referendum jest Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Oświaty i Usług w Elblągu, zrzeszony w Związkowej Alternatywie.
- Nasi związkowcy mają dość niskich płac i braku szacunku dla pracowników! W referendum strajkowym są dwa postulaty: podwyżki wynagrodzeń zasadniczych o 600 zł (czyli w bieżącym roku o 1200 zł) i wprowadzenia dodatku stażowego. Referendum będzie ważne, jeśli co najmniej połowa pracowników weźmie udział w referendum, a z nich większość opowie się za strajkiem - informuje Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa. I dodaje: - Jeśli referendum zakończy się sukcesem, związek ogłosi akcję strajkową. Jednocześnie wciąż liczymy, że władze miejskie zaangażują się w sprawę i wymuszą na prezesie poprawę warunków pracy w EPWiK.
Dodajmy, że podczas przygotowań do referendum związkowcy zarzucali prezesowi spółki utrudnianie im działalności i próbę zastraszenia związkowców, z kolei EPWiK wydało oświadczenie, w którym podkreślało, że zarzuty związkowców są nieprawdziwe. (pisaliśmy o tym tutaj).
Przypomnijmy, że według danych z lutego tego roku, EPWiK pracują 232 osoby 126 z nich należy do jednego z trzech działających tu związków zawodowych.