W przyszłym tygodniu ruszy gruntowny remont pływalni przy ul. Robotniczej, dzisiaj prezydent podpisał umowę z wykonawcami. Prace mają potrwać do końca lutego i kosztować 5,5 mln złotych. Połowę tej kwoty samorząd pozyskał z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Początkowo ratusz planował zakończenie remontu na listopad tego roku, ale termin się przedłużył do końca lutego przyszłego roku, bo pierwszy przetarg nie przyniósł rozstrzygnięcia. Za drugim razem z ofertą wystąpiło konsorcjum dwóch elbląskich firm, które swoją pracę wyceniły na 5,5 mln zł. Połowę tej kwoty ratusz pozyskał z Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Prace chcemy rozpocząć w przyszłym tygodniu, jak tylko miasto przekaże nam teren budowy – mówił Antoni Klecha, prezes Przemysłówki 03, lidera konsorcjum remontującego pływalnię.
Podczas prac remontowych zostaną m.in. wymienione niecki basenowe na stalowe oraz płytki na części plażowej. Zostanie wykonana stacja uzdatniana, co poprawi stan sanitarny wody. Basen zostanie także dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Miejska pływalnia została oddana do użytku w 1988 r, dotychczas niecki ani stacja uzdatniania wody nie były remontowane, wykonywano jedynie prace związane z ociepleniem budynku, sanitariatami, czy dachem. W sumie wydano na ten cel od 2004 roku 3,5 miliona złotych. Przebudowa, na którą umowę podpisano dzisiaj, ma dostosować pierwszy elbląski basen do nowoczesnych standardów. - Wystarczy popatrzeć na CRW Dolinkę i basen przy ul. Robotniczej, aby dostrzec różnicę – mówił Witold Wróblewski, który podczas dzisiejszej konferencji poinformował także o złożeniu przez miasto wniosku o dotację na budowę trakcji tramwajowej w ciągu ul. 12 lutego. Pisaliśmy o tym tutaj.
Pieniądze będą pochodzić z programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, z puli przeznaczonej dla subregionu elbląskiego, jest więc duża szansa, że miasto te pieniądze otrzyma. Inwestycja ma kosztować 13,5 miliona złotych. - Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie w wysokości 85 procent całkowitego kosztu inwestycji – mówił Witold Wróblewski.
Na zakup taboru miasto musi złożyć osobny wniosek, a pieniądze będą pochodzić z innego programu. To jednak na razie kwestia przyszłości.