A mówią, że pan Artur Z. ma być sekretarzem, wszystkie ptaszki o tym ćwierkają. Ale uspokoiłam się, skoro piszą, że "Musi być świetnie wykształcony", oraz, że apolityczny. Pan Artur, jak wiemy, jest związany z lewicą.
Jeśli sekretarzem zostanie Artur Z. to stanie się to największym strzałem w kolano prezydenta Wróblewskiego. Ten przekręt będzie dowodem na powrót układu jak za starej komuny. To układanie swoich ludzi na stanowiskach mimo braku kompetencji zawodowych. Bo on z pewnością ich nie posiada. Kontrkandydaci powinni być czujni i zaprotestować.Nie daj Boże, nie daj ...