Jeśli świat tak wygląda, to ja chcę w nim zamieszkać - taka myśl nasuwa się obejrzeniu wyjątkowej klasy w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 przy ul. Kopernika. Nastrojowe światło, relaksacyjna muzyka i przytulne wnętrze wypełnione zapachem olejków, pełne spokojnie migających lampek - to Sala Doświadczania Świata.
- Taka sala powinna być w każdej szkole, w której uczą się dzieci z różnymi dysfunkcjami, nie tylko te niepełnosprawne intelektualnie - mówi Marek Borzęcki, pedagog specjalny, wieloletni dyrektor ośrodka przy ul. Kopernika. - Wyjątkowe miejsce przeznaczone dla dzieci, które nie zawsze przez nasz świat są kochane.
Sale Doświadczania Świata są elementem kompleksowej metody usprawniania dzieci i młodzieży, znanej za granica pod nazwą Snoezelen. Jest to specjalne pomieszczenie wyposażone w różnorodne urządzenia stymulujące rozwój zmysłów. Służy do tego kurtyna światłowodów, kolumna wodna i urządzenia emitujące dźwięki i zapachy. Miejsce wyjątkowe także z powodu nauczycielek pracujących tu z najbardziej poszkodowanymi dziećmi. Widać to po 10-letnim Kamilu, który spokojnie, ale bez emocji słuchał, oglądał i cierpliwie poddawał się sugestiom pań. Aż do momentu, kiedy wszedł do lustrzanego domku pełnego światełek - w jednej chwili skupiona twarz dziecka rozjaśniała absolutnie szczerym uśmiechem.
- Sala działa zaledwie od kilku tygodni - mówi nauczycielka tej szkoły Beata Maj - a już po wielu naszych dzieciach widać, jak świetne efekty terapeutyczne osiągają w tak krótkim czasie.
- Dzieci autystyczne, agresywne czy nadpobudliwe bardzo się wyciszają. Usprawniają się przy okazji, ćwiczą samoobsługę - dodaje Kinga Kacperska . - I poznają świat wszystkimi zmysłami: wzrokiem, słuchem , dotykiem, węchem.
To, co dla nas oczywiste i zwykłe, dla dzieci upośledzonych jest często niezauważalne. I na odwrót. Świat, który je otacza, nie zawsze jest przyjazny i miły w odbiorze. Dzięki aktywnym metodom terapii i rehabilitacji zyskują jednak szansę. Choćby na radość.
Sala Doświadczania Świata kosztowała ok. 90 tysięcy zł. Powstała wyłącznie dzięki dobrej woli sponsorów: Polskiej Telefonii Cyfrowej, PKO, firmom Cleaner, OPEGIEKA, Energa, CHEMIA, Akces oraz panom Markowi Pruszakowi i Mariuszowi Abramowskiemu.
Sale Doświadczania Świata są elementem kompleksowej metody usprawniania dzieci i młodzieży, znanej za granica pod nazwą Snoezelen. Jest to specjalne pomieszczenie wyposażone w różnorodne urządzenia stymulujące rozwój zmysłów. Służy do tego kurtyna światłowodów, kolumna wodna i urządzenia emitujące dźwięki i zapachy. Miejsce wyjątkowe także z powodu nauczycielek pracujących tu z najbardziej poszkodowanymi dziećmi. Widać to po 10-letnim Kamilu, który spokojnie, ale bez emocji słuchał, oglądał i cierpliwie poddawał się sugestiom pań. Aż do momentu, kiedy wszedł do lustrzanego domku pełnego światełek - w jednej chwili skupiona twarz dziecka rozjaśniała absolutnie szczerym uśmiechem.
- Sala działa zaledwie od kilku tygodni - mówi nauczycielka tej szkoły Beata Maj - a już po wielu naszych dzieciach widać, jak świetne efekty terapeutyczne osiągają w tak krótkim czasie.
- Dzieci autystyczne, agresywne czy nadpobudliwe bardzo się wyciszają. Usprawniają się przy okazji, ćwiczą samoobsługę - dodaje Kinga Kacperska . - I poznają świat wszystkimi zmysłami: wzrokiem, słuchem , dotykiem, węchem.
To, co dla nas oczywiste i zwykłe, dla dzieci upośledzonych jest często niezauważalne. I na odwrót. Świat, który je otacza, nie zawsze jest przyjazny i miły w odbiorze. Dzięki aktywnym metodom terapii i rehabilitacji zyskują jednak szansę. Choćby na radość.
Sala Doświadczania Świata kosztowała ok. 90 tysięcy zł. Powstała wyłącznie dzięki dobrej woli sponsorów: Polskiej Telefonii Cyfrowej, PKO, firmom Cleaner, OPEGIEKA, Energa, CHEMIA, Akces oraz panom Markowi Pruszakowi i Mariuszowi Abramowskiemu.
Mira Stankiewicz – Telewizja Elbląska