nie przesadzaj. .. całkiem niezłe inscenizacyjnie " Dzieci z dworca zoo" , " Jednoręki. .. " znam większe prowincje. Problem w tym że na coś ambitniejszego niż głupawa farsa, z gołymi pupciami, czy pioseneczki. .widz ( nie jeden wytrawny jak Ty drogi przedmówco) nie wali drzwiami i oknami. A szkoda.
Ani Zoo, ani Jednorękiego nie zobaczysz w oryginalnej, dobrej formie, bez niektórych aktorów to całkiem inny spektakl. .. A dlaczego ambitniejsi są zwalniani lub sami odchodzą z naszego Teatru?