Ochotnicza Straż Pożarna w powiecie elbląskim ma nowe władze. Ponad stu delegatów postanowiło, że prezesem będzie teraz Henryk Milewski, który do niedawna był wójtem gminy Rychliki.
Na jego zastępców wybrano Adama Okrucińskiego, Lecha Rogowskiego oraz Zdzisława Rutkowskiego.
- Bez ochotników trudno wyobrazić sobie naszą codzienną pracę - mówi komendant Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu Krzysztof Grygo. - Jeśli chodzi o wyposażenie, OSP ma o wiele większe możliwości, bo może korzystać z różnego rodzaju dotacji i pomocy sponsorów. W zakresie działań ratowniczych ochotnicza straż pożarna stała się siłą, która mocno wspiera państwową straż, bo liczba ludzi na zmianach służbowych, w stosunku do ilości interwencji, znacznie się zmniejszyła. Przygotowanie zawodowe i sprzętowe ochotników jest o wiele lepsze niż kiedyś.
W Państwowej Straży Pożarnej na terenie powiatu elbląskiego służy dziś 150 osób, zaś ochotników jest prawie 1800.
- Bez ochotników trudno wyobrazić sobie naszą codzienną pracę - mówi komendant Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu Krzysztof Grygo. - Jeśli chodzi o wyposażenie, OSP ma o wiele większe możliwości, bo może korzystać z różnego rodzaju dotacji i pomocy sponsorów. W zakresie działań ratowniczych ochotnicza straż pożarna stała się siłą, która mocno wspiera państwową straż, bo liczba ludzi na zmianach służbowych, w stosunku do ilości interwencji, znacznie się zmniejszyła. Przygotowanie zawodowe i sprzętowe ochotników jest o wiele lepsze niż kiedyś.
W Państwowej Straży Pożarnej na terenie powiatu elbląskiego służy dziś 150 osób, zaś ochotników jest prawie 1800.
SZ