Szybko i skutecznie - tak ocenia pracę sądów okręgu elbląskiego Jacek Pietrzak, prezes Sądu Okręgowego w Elblągu.
Sędziowie jednak są przeciążeni pracą - wynika z danych za miniony rok. Statystycznie na jednego sędziego przypadało w 2004 roku 1212 spraw, które wpłynęły do wszystkich wydziałów sądowych okręgu elbląskiego, a więc karnych, cywilnych, księgo-wieczystych, penitencjarnych czy pracowniczych. Oznacza to, że miesięcznie każdy sędzia statystycznie miał do załatwienia 101 spraw, a więc cztery każdego dnia. Te dane mówią, że sędziowie okręgu elbląskiego są najbardziej obciążeni pracą spośród innych okręgów Apelacji Gdańskiej.
- Jesteśmy już na skraju wytrzymałości, ale takie wyniki to niestety skutek wciąż wzrastającej ilości spraw, wnoszonych do sądu - przyznaje sędzia Pietrzak. - Rzeczywiście sędziowie pracują o wiele dłużej i więcej kosztem swojego wolnego czasu i rodziny.
Jednak na dodatkowe etaty sędziowskie raczej nie ma szans, dodaje sędzia Pietrzak. Ministerstwo Sprawiedliwości planuje dla okręgu tylko 3 nowe etaty, z których dwa będą w planowanym środku migracyjnym Ksiąg Wieczystym, a trzeci w Sądzie Rejonowym w Ostródzie.
Wytężona praca sędziów przynosi jednak dobre wyniki. Z danych Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wynika, że sądy okręgu elbląskiego są na drugim miejscu pod względem szybkości prowadzenia postępowań, bo sprawy sądowe trwają tu średnio tylko dwa miesiące. W Gdańsku jest najgorzej, bo tam każdy proces trwa średnio ponad 4 miesiące. Elbląski Sąd Okręgowy jest tymczasem najlepszy w kwestii zasadności wydawanych wyroków, bo w siedmiu na dziesięć spraw z I instancji nie podważono w ubiegłym roku wydanych orzeczeń.
- Jesteśmy już na skraju wytrzymałości, ale takie wyniki to niestety skutek wciąż wzrastającej ilości spraw, wnoszonych do sądu - przyznaje sędzia Pietrzak. - Rzeczywiście sędziowie pracują o wiele dłużej i więcej kosztem swojego wolnego czasu i rodziny.
Jednak na dodatkowe etaty sędziowskie raczej nie ma szans, dodaje sędzia Pietrzak. Ministerstwo Sprawiedliwości planuje dla okręgu tylko 3 nowe etaty, z których dwa będą w planowanym środku migracyjnym Ksiąg Wieczystym, a trzeci w Sądzie Rejonowym w Ostródzie.
Wytężona praca sędziów przynosi jednak dobre wyniki. Z danych Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wynika, że sądy okręgu elbląskiego są na drugim miejscu pod względem szybkości prowadzenia postępowań, bo sprawy sądowe trwają tu średnio tylko dwa miesiące. W Gdańsku jest najgorzej, bo tam każdy proces trwa średnio ponad 4 miesiące. Elbląski Sąd Okręgowy jest tymczasem najlepszy w kwestii zasadności wydawanych wyroków, bo w siedmiu na dziesięć spraw z I instancji nie podważono w ubiegłym roku wydanych orzeczeń.
J