UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Brawo przydrożne drzewa i ich psychopatyczni obrońcy! Kolejny sukces na ich koncie:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    18
    agall(2018-03-22)
  • @agall - Jedynym sukcesem w tej scenie jest triumf brawury, głupoty i braku zdrowego rozsądku.
  • @agall - Gdyby nie te drzewa, to drogi byłyby bardziej zaśnieżone. Wystarczy porównać drogę w pobliżu Kamionka z tą na Młynary. Nie dość, że wiatr niesie cały syf z pola, to jeszcze przy silniejszym wietrze samochód traci stabilność. Zresztą przy drogach na ogół mamy jakieś rowy i wypadnięcie z trasy w rów nie musi wcale być mniej nieprzyjemne od wjechania w drzewo. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    Paweł77(2018-03-22)
  • @Paweł77 - PAweł, są długie odcinki tras gdzie brak drzew i nie widzę różnicy w zaśnieżeniu. Zdaje mi się że wiatr nawet prędzej zmiecie śnieg z gładkiej powierzchni szosy. W USA czy Australii są setki km szos bez jednego drzewa i to są najbezpieczniejsze trasy świata, chociaż wiatry i tam są przecież. Rów owszem, jest, ale to nie to co drzewo: mur, w który się wali czołowo i najczęściej ginie ku uciesze psychopatów, którzy potem wyklinają, jacy to kierowcy są tępi, nieostrożni i jakimi gratami jeżdżą na łysych oponach
  • @agall - Co do psychopatów, zgoda. Jednak nie raz jeździłem za miastem przy większych opadach i drzewa rzeczywiście trochę ochraniały jezdnię. Zawsze są jakieś minusy. Latem drzewa psują widoczność i znacząco utrudniają ocenę odległości do drugiego pojazdu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    Paweł77(2018-03-22)
Reklama