UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Gizik wiesz. .. masz siedem dni na odwołanie się do wyższej instancji bo to zapewnia Ci konstytucja i tyle Twojego, sąd może anulować mandat jedynie jeśli był on nałożony z naruszeniem prawa ale jeśli się na niego zgodziłeś i podpisałeś to już po ptakach, wiem dobrze, przerabiałem to.
  • A tu ewidentnie zostało naruszone prawo i ukatanie osoby nie winnej przypisywanego wykroczenia.
  • A jeszcze Ci powiem z własnego doświadczenia: jeśli popełnisz "drobne" wykroczenie i jesteś pewien, że w zaistniałej sytuacji (wyjątkowej), starałeś się błąd naprawić - mimo to policja próbuje wlepić Ci mandat idziesz do sądu, przyznajesz się, przedstawiasz dowody, iż powinni pouczyć, podajesz nawet paragrafy według których mogli Cię pouczyć i sąd orzeka Twoją winę, i wymierza Ci karę nagany oraz zwolnienie z kosztów sądowych. Podsumowując: podpisany mandat nie zawsze oznacza Cię winnego. A popełnione wykroczenie w zależności od zagrożenia jakie spowodowałeś i innych okoliczności nie oznacza, że policjant musi wypisac mandat. I radzę dbać o swoje interesy. Tu gościu jest 300 zł w plecy, plus brak możliwości do hodzenia ewidentnie należnego odszkodowania.
Reklama