Bardzo często, gdy jadę do pracy poza Elbląg mijają mnie rajdowcy. .. z moich obserwacji to i tak mało takich zdarzeń (większość ma szczęście). Codziennie wyprzedzają mnie kierowcy z prawdziwego zdarzenia, którzy zapierniczają jak ta lalala. Póki nic się nie stanie jest ok, ale jak już zatrzyma się w rowie to pretensje do całego świata. Służby drogowe też zawodzą i stan dróg jest fatalny, ale jeśli jedzie się ostrożnie z zachowaniem bezpiecznej odległości można dojechać z punktu A do punktu B.