Szosa od granicy Elbląga do Łęcza przypomina ślizgawkę. Efekt to dwa rozbite samochody niemal w tym samym miejscu niebezpiecznej drogi.
Przedłużenie ulicy Fromborskiej w kierunku Łęcza i Tolkmicka to prawdziwa pułapka dla naiwnych kierowców. Naiwnych, bo nikomu nie przychodzi do głowy, że piaskarki obowiązują rejony i granice administracyjne miasta. Tymczasem MPO kończy swoją pracę przy zielonej tablicy z napisem Elbląg, a sąsiednie służby drogowe bardzo często nie przejmują dalej pałeczki. Skutki takiej niespodziewanej zmiany warunków drogowych widoczne są natychmiast.
Po nocnych opadach zamarzającej mżawki, na krótkim odcinku drogi tuż za granicami Elbląga, tylko dzisiaj rano zaobserwowaliśmy dwa rozbite samochody. Dalsze kraksy to tylko kwestia czasu.
Koordynacja pracy piaskarek sąsiadujących ze sobą służb drogowych mogłaby z pewnością zapobiec tym wypadkom.
Po nocnych opadach zamarzającej mżawki, na krótkim odcinku drogi tuż za granicami Elbląga, tylko dzisiaj rano zaobserwowaliśmy dwa rozbite samochody. Dalsze kraksy to tylko kwestia czasu.
Koordynacja pracy piaskarek sąsiadujących ze sobą służb drogowych mogłaby z pewnością zapobiec tym wypadkom.
W