Od nowego roku elblążan czekają 40-procentowe podwyżki opłat do wywóz odpadów. O wiele więcej zapłacą osoby, które nie będą segregować śmieci. Decyzję mają podjąć radni na najbliższej sesji 28 listopada.
Z roku na rok w samorządach rosną koszty obsługi systemu gospodarowania odpadami. Jedną z przyczyn jest wzrost opłat za korzystanie ze środowiska, ustalanych przez rząd. W tym roku Elbląg tylko z tego tytułu zapłaci 2,9 mln złotych, w 2020 roku już 5 milionów złotych.
- Pieniędzy, które wpłacają mieszkańcy za wywóz odpadów, jest za mało, by pokryć koszty funkcjonowania systemu, który zgodnie z ustawą musi się samobilansować – argumentują władze Elbląga, podając że co roku miasto dokłada do systemu od 1,2 do 2,5 mln złotych.
Stąd propozycja podwyżek, zapisana w jednej z uchwał, przygotowywanych na sesję 28 listopada. Mają wejść w życie 1 stycznia 2020 roku.
Osoby segregujące odpady zapłacą o 40 procent więcej niż dotychczas (17,40 zł miesięcznie od osoby w gospodarstwie do 4 osób). Gigantyczna podwyżka będzie czekać za to osoby, które śmieci nie segregują – zapłacą 34,80 złotych miesięcznie.
- Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zobowiązuje Radę Miejską w Elblągu do określenia stawki opłaty podwyższonej za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny, w wysokości nie niższej niż dwukrotna wysokość i nie wyższej niż czterokrotna wysokość stawki ustalonej przez Radę Miejską w Elblągu w przypadku zbiórki selektywnej – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Znowelizowana ustawa zobowiązuje też samorządy do zwolnienia w części z opłat osoby, które kompostują bioodpady w przydomowych kompostownikach. W Elblągu będą mogły one liczyć na ulgę w wysokości 90 groszy miesięcznie od stawki bazowej.
Jak podają urzędnicy, 4-osobowa rodzina w Elblągu, segregująca odpady, będzie od 1 stycznia płacić 69,60 złotych miesięcznie za wywóz śmieci (dotychczas 49,20 zł), 5-osobowa rodzina – 80,50 zł (dotychczas 56,90 zł), a 11-osobowa rodzina – 136,10 zł (dotychczas 96,20 zł).
- W ubiegłym roku podnieśliśmy opłaty, ale nie na tyle, by zrekompensować wszystkie koszty, bo wzięliśmy pod uwagę sytuację mieszkańców. Dzisiaj wiele miast podniosło już opłaty. Wzrost opłat w Elblągu na pewno będzie mniejszy niż w innych samorządach. Jeśli Rada Miejska tę propozycję przyjmie, opłaty w Elblągu będą i tak jednymi z najniższych w kraju – mówił kilka dni temu na konferencji prasowej dotyczącej budżetu miasta prezydent Witold Wróblewski.
Sprawdziliśmy propozycję miast o podobnej wielkości jak Elbląg. Na przykład w Opolu podstawowa stawka za odbiór odpadów segregowanych wzrośnie do 19 złotych, w Słupsku – do 18 złotych.