Dziś (6 grudnia), ok. godz. 3.30 na budowie mostu w Jazowej doszło do tragicznego wypadku. Z wysokości kilku metrów spadł 51 - letni mężczyzna, który zginął na miejscu.
Jak wyjaśnia Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu, prawdopodobnie 51- latek zaplątał się w zawiesie (urządzenie, które jest częścią wyposażenia urządzenia dźwigowego żurawia, ciągnika lub suwnicy, które służy do zawieszania, obwiązywania lub podtrzymywania podnoszonego ładunku), a następnie spadł z wysokości pięciu - siedmiu metrów na betonowy fundament budowy wiaduktu. Zginął na miejscu. Przebadano operatora dźwigu, mężczyzna był trzeźwy.
- Obecnie toczy się postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci oraz wypadku przy pracy. Powiadomiony został dyrektor Państwowej Inspekcji Pracy w Elblągu, a także Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego - mówi Krzysztof Nowacki.
- Obecnie toczy się postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci oraz wypadku przy pracy. Powiadomiony został dyrektor Państwowej Inspekcji Pracy w Elblągu, a także Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego - mówi Krzysztof Nowacki.
mw