UWAGA!

Śniegu nie było, dotacja ucięta

 Elbląg, Śniegu nie było, dotacja ucięta
(fot. MS, archiwum portEl.pl)

Elbląskie Stowarzyszenie Miłośników Sportów Zimowych otrzymało na swoje konto z miejskiej kasy 100 tysięcy złotych zamiast planowanych 200 tys. złotych. Druga transza została wstrzymana, bo - jak argumentują urzędnicy – do końca ubiegłego roku z powodów atmosferycznych nie został uruchomiony stok na Górze Chrobrego.

Przypomnijmy, że Elbląskie Stowarzyszenie Miłośników Sportów Zimowych wygrało konkurs na popularyzację aktywności sportowej wśród mieszkańców w 2017 roku. Prezydent na realizację programu „Aktywni górą” przyznał organizacji 200 tysięcy złotych. Program, adresowany do wszystkich elblążan niezależnie od wieku, miał obejmować powszechną naukę jazdy na nartach i snowboardzie oraz organizację zajęć w parku linowym.
       Sprawa budzi kontrowersje, bo nigdy jeszcze żadna organizacja, w dodatku powstała dwa miesiące przed konkursem, nie dostała z miasta tak dużych pieniędzy na taki cel, a we władzach stowarzyszenia zasiadają osoby powiązane z Przedsiębiorstwem Turystycznym Góra Chrobrego, które dzierżawi stok od miasta i które chce zrezygnować ze swojej działalności, chcąc odsprzedać samorządowi infrastrukturę stoku.
       Sprawę jako pierwsza nagłośniła nasza redakcja, zajęło się nią m.in. Centralne Biuro Antykorupcyjne (które na razie nie dopatrzyło się złamania przepisów) oraz komisja rewizyjna Rady Miejskiej, na wniosek której radni w grudniu wysłali raport ze swoich ustaleń do CBA. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymali.
       Sprawdziliśmy, co stało się z pieniędzmi z dotacji dla stowarzyszenia. I na jaki cel zostały wydane.
       - Przyznana dotacja  została podzielona na dwie transze po 100 tys. zł, z których pierwszą przelano na konto stowarzyszenia w czerwcu. Środki te posłużyły do sfinansowania programu zajęć i imprez w parku linowym oraz treningów, zajęć kondycyjnych i teoretycznych ukierunkowanych na naukę jazdy na nartach i snowboardzie – tzw. treningi na sucho – informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Z programu skorzystały m.in..:SP 11, SP 12, SP 14, SP 16, SP 19, SP 23, Gimnazjum Nr 3, Gimnazjum Nr 4, Zespół Szkół Ogólnokształcących Nr 2, Zespół Szkół Gospodarczych, Przedszkole nr 15. Ogólna liczba uczestników – ponad 4000 osób. W każdy poniedziałek w parku linowym odbywały się zajęcia ogólnorozwojowe dla osób starszych oraz dzieci i młodzieży (240 osób), w każdą środę przychodziły dzieci w wieku przedszkolnym (480 osób). W zajęciach kondycyjnych i teoretycznych ukierunkowanych na naukę jazdy na nartach udział wzięły m.in.: Gimnazjum Nr 3, Gimnazjum Nr 4, Zespół Szkół Ogólnokształcących Nr 2, SP 1, SP 11, SP 19, Przedszkole Nr 3. W zajęciach prowadzonych przez dwóch instruktorów udział wzięło 145 osób.
       Miasto nie wypłaciło stowarzyszeniu drugiej części dotacji – czyli kolejnych 100 tysięcy złotych. Przyczyna? - Z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne (brak warunków pogodowych niezbędnych do działania stacji narciarskiej na Górze Chrobrego) nie mogły odbyć się planowane zajęcia praktycznej nauki jazdy i związane z tym imprezy sportowo-rekreacyjne.To spowodowało, iż druga transza dotacji została wstrzymana i nie trafiła do stowarzyszenia – informuje Joanna Urbaniak.
       Jak zapewniają urzędnicy, trwa właśnie weryfikacja sprawozdania złożonego przez stowarzyszenie z realizacji projektu. - Weryfikowane jest ono zarówno od strony merytorycznej, jak i finansowej na podstawie udokumentowanych, faktycznie poniesionych wydatków. W przypadku niewykorzystania środków stowarzyszenie zobowiązane będzie do zwrotu różnicy – dodaje Joanna Urbaniak.
       Do sprawy wrócimy.
      
RG

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Juz w czerwcu
  • Panie Prezydencie ! Nie było w grudniu, to nie dziwota w elbląskich okolicznościach przyrody. .. .ale teraz idą mrozy i można tak naśnieżyć, żę do końca lutego, a nawet w I dekadzie marca będzie można pojeździć !!! Na torze Kalbar za kilkadziesiąt milionów nadal pustki, a na Chrobrym cały dzień jest kilkunastu narciarzy i jakaś szkółka ok. 10 dzieciaków. 100 tyś to obciach dla Pana i radnych którzy d. .pą nie chcą ruszyć i zobaczyć jak wykorzystane są pieniądze na tych dwóch obiektach. Przyjedzcie w weekend i spójrzcie narciarzom w oczy. .. wybory tuż tuż, a podpisy są nadal zbierane. Pozdrawiam i życzę rozsądku i uczciwości, a nie zawiści i niewiedzy.
  • Joanna Urbaniak. .. trwają prace kontrolne. .. skończą się w maju ?
  • szkoda stoku, najlepsza atrakcja w mieście, nigdzie nie ma takich tłumów, jedyna taka zimowa atrakcja dla dzieciaków,
  • Pozdrowienia dla Pana Zygi następne pieniądze do wydania na wczasy a nie na sporty zimowe
  • Lepiej było wydać grube miliony na infrastrukturę na modrzewinie która zielskiem zarasta, w tym mieście nic się dla mieszkańców nie robi. Stok jest rewelacyjny oby tylko zima była i działały wszystkie atrakcje, ale do tego trzeba reklamy a nie czekać a nuż ktoś przyjdzie pojeździć. Zrobić dzierżawę za przysłowiowe 1 zl i narzucić max opłatę za przejazd 1,5 w tygodniu a w weekend 2,5 ale ma działać całość a nie tylko stok narciarski. Mamy świetne warunki a nie potrafimy tego wykorzystać.
  • Wywalić kupę kasy żeby garstka Elblążan mogła sobie pozjeżdżać do końca lutego czy trochę dłużej. Szkoda tych pieniędzy.
  • W naszych warunkach klimatycznych, można było się spodziewać, że inwestycja będzie nierentowna. Przykro i żal będzie jak stok upadnie. Oczywiście nie znam szczegółów ale mam wrażenie, że spółka przeinwestowała i dolega jej przerost zatrudnienia. Rozwiązania są dwa. Firma robi wewnętrzny audyt aby poszukać oszczędności a miasto wydzierżawia im stok za symboliczną złotówkę. Drugie to miasto za symboliczną złotówkę przejmuje stok z infrastrukturą. Podejrzewam, że demontaż i posprzątanie stoku do stanu wyjściowego może być droższe od tego sprzętu. Najgorsza trzecia sytuacja to likwidacja stoku i koniec narciarstwa w Elblągu.
  • Dlaczego miasto ma dopłacać do prywatnego biznesu? Jest wiele organizacji pożytku publicznego, którym można pomóc zamiast inwestować w czyjś biznes. A jeśli ktoś chce zarabiać - niech zarabia. Nie ma pogody? Przeszacował się? Pech. Pamiętam Górę Chrobrego z lat 80.i 90.Wtedy nie było wyciągu, a jakoś się zjeżdżało. Latem chodziliśmy opalać się, spędzać rodzinne pikniki itp. , w nocy patrzeć w gwiazdy. Brakuje mi tych "dzikich", nieskomercjalizowanych miejscówek z dawnych lat. Bez budek, wyciągów, pretensjonalnych klientów, którzy płacą, więc czują się jakby byli tam najważniejsi. Jedyny plus, to mniejsza ilość śmieci.
  • @redrum - Dwa pierwsze warianty są zbyt kosztowne. Przecież to jest prywatny biznes. Proszę spojrzeć w ten sposób: Na Starówce brakuje pubów, czy to znaczy, że miasto ma dawać komuś kasę na to tylko żeby spróbował prowadzić pub na Starówce? Bez sensu. I tak jesteśmy zadłużeni. Nawiasem pisząc, taki pub może być dochodowy - stok nie koniecznie.
  • @VN - Pokaż w którym miejscu napisałem, że miasto ma dawać firmie pieniądze??? I nie porównuj proszę działalności stoku i knajpy;-( Niekoniecznie piszemy. .. razem!!!
  • Czyżby się p. Wróblewski wystraszył?
Reklama