LeSeFer męskie decyzje tak ale nazywanie kogokolwiek oszustem, złodziejem, itp że trzeba wszystkich wy. .. .. dolić, czarne listy itd. , p. Wilk był etatowym radnym wiceprzewodniczącym rady i wspólnie rządził miastem uczciwe byłoby gdyby nikt z byłych zasiadających w radzie czy prezydentów nie kandydował więcej a tak zmienia się opcja będą czystki obsadzanie "swoimi" i nic się nie zmieni i zawsze będzie można powiedzieć że to poprzednicy nic nie robili. Pamiętajmy, że nie ma ludzi wszechwiedzących i mających radę na wszystko.
W tej podsłuchanej obrzydliwie rozmowie to Wilk i tak wyrażał się w miarę delikatnie, nie oszukujmy się i nie czarujmy, że to był jakiś nie wiadomo jak wulgarny język, który nie przystoi politykowi itp, nie przesadzajmy, prawie każdy z nas w emocjonującej i prywatnej rozmowie mówi podobnie, Wilk to człowiek jak każdy z nas, polityk - nie Papierz - i przekląć prywatnie ma prawo. A poza tym pisząc o politykach pokroju Tuska, Nowaczyka, Wcisłę, Czyżyka i tego jego tancerza - trzeba nazywać rzeczy po imieniu - są oni oszustami - bo oszukują nagminnie społeczeństwo, są złodziejami - bo trwonią nasze pieniądze niezgodnie z ich przeznaczeniem i jeszcze mijają się z prawdą na ten temat - więc są kłamcami. Trzeba mówić jak jest. (LeSeFer)