Czas najwyższy, szczególnie dużym zaskoczeniem była ta ulica dla przyjezdnych - wjeżdżają w ulicę dwukierunkową która w połowie staje się jednokierunkową, aby za chwilę stać się ślepą uliczką (skrzyżowanie ze Starym Rynkiem). A znaki są tak ustawione, że po zmroku bardzo łatwo je przeoczyć.