Nasi sąsiedzi w obwodzie kaliningradzkim wyraźnie odczuwają skutki długotrwałej upalnej pogody. Na nadbałtyckich plażach w Swietłogorsku, Zielonogradsku, który niedawno miasto obchodził swoje 750- lecie, czy Bałtijsku - pełno plażowiczów.
Na drogach dojazdowych panuje wzmożony ruch, ponieważ wielu spragnionych słońca i wypoczynku kaliningradczyków codziennie dojeżdża do nadmorskich kurortów. Bardzo wysokie temperatury niezbyt często odnotowywane w tym rejonie i długotrwały brak opadów doprowadziły jednakże do niebezpiecznego zagrożenia pożarowego. Dlatego też gubernator obwodu - admirał Władimir Jegorow podpisał w ubiegłym tygodniu rozporządzenie o ogłoszeniu na terenie całego regionu sytuacji nadzwyczajnej.
W ciągu ostatnich kilku tygodni w lasach obwodu kaliningradzkiego strażacy walczyli aż z 44 poważnymi pożarami. Spłonęło 36 ha lasów, co w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego daje aż siedmiokrotny wzrost. Oprócz tego płonęły torfowiska, które są szczególnie trudne do gaszenia.
Upały zagrażają także środowisku wodnemu - przede wszystkim na akwenie Zalewu Kurońskiego. Brak tlenu w akwenie sprawia, iż woda wyrzuca na brzeg ogromne ilości martwych ryb. Nad zalewem unosi się nieprzyjemny fetor, który odczuwają mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Sytuacja ta już teraz negatywnie odbiła się na efektach połowów w rybackich kołchozach obwodu. Ichtiolodzy wstępnie szacują, iż dotąd zginęło już co najmniej 80 ton ryb.
Zgodnie z postanowieniem o sytuacji nadzwyczajnej zakazano wjazdu na Mierzeję Kurońską, na której znajduje się narodowy rezerwat przyrody. Tedy też wiedzie najkrótsza i bardzo malownicza droga do litewskiej Kłajpedy.
Mieszkańcom nie wolno także wchodzić i wjeżdżać do lasów. Na leśnych drogach pojawiły się specjalne patrole, które monitorują sytuację i nie dopuszczają w rejony leśne osób postronnych.
Stan sytuacji nadzwyczajnej na terenie obwodu kaliningradzkiego potrwa zapewne kilka tygodni. Nic nie wskazuje na zmianę pogody. Nie zanosi się też na jakiekolwiek opady. Chmury oraz burze z deszczami omijać będą region. Meteorolodzy prognozują, iż do końca miesiąca na terenie obwodu będzie słonecznie, a temperatura powietrza dochodzić ma do 30 stopni.
W ciągu ostatnich kilku tygodni w lasach obwodu kaliningradzkiego strażacy walczyli aż z 44 poważnymi pożarami. Spłonęło 36 ha lasów, co w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego daje aż siedmiokrotny wzrost. Oprócz tego płonęły torfowiska, które są szczególnie trudne do gaszenia.
Upały zagrażają także środowisku wodnemu - przede wszystkim na akwenie Zalewu Kurońskiego. Brak tlenu w akwenie sprawia, iż woda wyrzuca na brzeg ogromne ilości martwych ryb. Nad zalewem unosi się nieprzyjemny fetor, który odczuwają mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Sytuacja ta już teraz negatywnie odbiła się na efektach połowów w rybackich kołchozach obwodu. Ichtiolodzy wstępnie szacują, iż dotąd zginęło już co najmniej 80 ton ryb.
Zgodnie z postanowieniem o sytuacji nadzwyczajnej zakazano wjazdu na Mierzeję Kurońską, na której znajduje się narodowy rezerwat przyrody. Tedy też wiedzie najkrótsza i bardzo malownicza droga do litewskiej Kłajpedy.
Mieszkańcom nie wolno także wchodzić i wjeżdżać do lasów. Na leśnych drogach pojawiły się specjalne patrole, które monitorują sytuację i nie dopuszczają w rejony leśne osób postronnych.
Stan sytuacji nadzwyczajnej na terenie obwodu kaliningradzkiego potrwa zapewne kilka tygodni. Nic nie wskazuje na zmianę pogody. Nie zanosi się też na jakiekolwiek opady. Chmury oraz burze z deszczami omijać będą region. Meteorolodzy prognozują, iż do końca miesiąca na terenie obwodu będzie słonecznie, a temperatura powietrza dochodzić ma do 30 stopni.
MUR