Podpis:
Unikam tego przejścia, jak ognia. Wolę iść kawałek dalej i przejść przez przejście na światłach. Nie wiem, kto tym ludziom wydaje prawo jazdy, skoro mają elementarne braki w znajomości przepisów i kulturze.
Pseudoinstruktorzy tak uczą jeździć. Kilka razy widziałem, że ludzie stoją przed przejściem dla pieszych, a "L" ma to gdzieś i jedzie dalej.