Do pacjenta, pewnie chciałbyś bardzo, by operował Cię biedny chirurg, który w trakcie zabiegu myślałby o tym za co kupić jutro chleb, zamiast o tym jak ma Cię zoperować. Proszę odłożyć zawiść na bok. Podejście do tematu zmienia się od punktu widzenia. Gdy nie potrzebujesz dobrego lekarza, będziesz psioczył, że dużo zarabia i nie zaprząta sobie głowy problemami " reszty ludu" . Gdy poważnie zachorujesz, będziesz szukał takiego właśnie lekarza, bez zmartwień, by mógł z pełną uwagą potraktować Twoją chorobę i leczyć ją. Temat nie jest o zarobkach, lecz właśnie o tym, że część lekarzy, przez nadmiar obowiązków nie jest już w stanie zapewnić nam należytego bezpieczeństwa i poziomu leczenia, jakiego byśmy oczekiwali. Ja osobiście wolałbym być leczony przez lekarza, który w trakcie pracy nie myśli o swoich problemach finansowych, tylko całkowicie skupia się na pacjencie, właśnie dzięki temu, że zarabia wystarczająco dużo.