Straszna tragedia....szkoda kobiety
Ja sama miewałam w życiu gorsze dni, było ciężko, miałam głęboką depresję i nie powiem....ale tak samo myślami byłam już "po tamtej stronie"... Dopiero po śmierci bliskiej mi osoby, która odeszła z powodu choroby zrozumiałam ile ona oddałaby za to życie, jak uświadomiła mnie, że powinnismy cieszyc kazdym dniem.... I ja sie tym kazdym dniem ciesze.... Nie wiem co życie mi przyniesie bo w zyciu jest roznie i do wszystkiego musimy sie przygotowac raz jest lepiej raz gorzej....ale ja żyje, jestem zdrowa, ciesze sie kiedy rano sie budze i zaczynam nowy dzień i wiem, że nie kazdy tak jak ja ma tyle szczescia....bo moze nie jestem bogata, nie mam wielkiego domu, dobrego samochodu ale moge cieszyc sie życiem i to jest najwazniejsze.