Niestety coraz częściej uważam, że za takie wypadki odpowiada stan techniczny aut. Przeglądy to dalej fikcja, awet po zmianach, masa zdezelowanych trupów z łysymi oponami, wywalonym zawieszeniem, szczególnie tuleje, sworznie zwrotnic, wahaczy z przodu i amortyzatory, których znaczne zużycie może powodować samoistne skręcanie pojazdu, "podskakiwanie" na wybojach. Część dobrze wie o tym stanie, ale po co inwestować, druga cześć sobie nie zdaje sprawy z tego, bo nie dostaje informacji od diagnosty. Łuk nie był jakoś ostry. Szkoda tylko człowieka. ..