Drogi Czytelniku,
uprzejmie informujemy, że w związku z wejściem w życie Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych stworzyliśmy zgodną z nim politykę prywatności. Regulacje RODO zmuszają nas do wystąpienia z prośbą do Ciebie o zaakceptowanie jego postanowień, chociaż z praktycznego punktu widzenia nic się nie zmienia w sposobie korzystania z naszego serwisu.
Jedyną rzeczą, która może budzić Twoje obawy jest profilowanie. Wyjaśniamy, że w naszym przypadku, tak jak dotychczas, skutkuje ono wyłącznie tym, że jeśli uprzednio byłeś/aś na stronie jakiegoś biura podróży, to z dużym prawdopodobieństwem nasi zaufani partnerzy reklamowi tacy jak Google serwować będą banery z widokami złocistych plaż.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności stosowaną na naszej stronie i zaakceptować jej postanowienia.

Dystans pełnego maratonu, jesienna aura, obowiązkowe umundurowanie polowe, plecak 10 kg i wojskowe buty - z tym muszą zmierzyć się uczestnicy biegu. Maraton Komandosa jest jednym z najtrudniejszych w Polsce. Jego królem jest kpt. Piotr Szpigiel z 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej. To on ustanowił rekord, którego do dziś nikt nie pobił.
- Taką znalazłem niszę dla siebie - śmieje się kpt. Szpigiel, ale sam przyznaje, że na trasie do śmiechu mu nie jest: - Maraton Komandosa to bardzo duże obciążenie dla organizmu. Już sam dystans maratoński jest wyzwaniem, a do tego trzeba go pokonać z plecakiem ważącym 10 kg. Im dalszy etap biegu, tym te kilogramy ciążą coraz bardziej.
Jednak wyzwanie podejmuje od kilku lat i wygrywa.
- Po raz pierwszy wystartowałem w 2013 r. Później w 2014 i 2015. W 2016 r. miałem kontuzję więc nie biegłem, ale w 2017 i 2018 r. też wygrałem - wspomina kpt. Piotr Szpigiel. - Najlepszy był start w roku 2014, ponieważ wtedy ustanowiłem rekord tego maratonu: 2 godziny 55 minut 40 sekund.
To otwarty bieg międzynarodowy, ale startują w nim głównie żołnierze i policjanci.
- Prawo startu ma każdy, kto zamelduje się w mundurze, w butach z cholewką m.in. 19 centymetrów oraz z plecakiem, który przez cały bieg musi mieć wagę 10 kilogramów - mówi braniewski "Komandos". - W ubiegłym roku bieg ukończyło ok. 300 zawodników.
Jak przygotować się do tego katorżniczego biegu?
- Biegam z plecakiem, codziennie, 7 dni w tygodniu - zdradza kpt. Szpigiel. - Mam system treningowy, wymyśliłem go sobie, wypracowałem i wychodzi. Nie mogę zdradzić szczegółów, bo przeciwnicy mogliby ze mną wygrać (śmiech).
wątki Pokazuj od
najnowszych Pokazuj od budzących
największe emocje
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
19 65tykjr(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
12 2(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
12 4obserwatorzkrajubator(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
6 26(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
35 5(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
2 10tykjr(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
13 6(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
5 8Patryk12340987(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
14 3Janosik(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
12 6CT(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
3 6tykjr(2019-02-20)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
21 2truchtacz(2019-02-20)