Prokuratura Wojskowa w Elblągu wyjaśnia okoliczności śmierci w Iraku dwóch żołnierzy z jednostek w naszym regionie. Postępowanie zakończy się - być może - dopiero za około dwa miesiące.
Żołnierz z 1. Brygady Artylerii w Węgorzewie zginął w wyniku wybuchu miny - pułapki w lipcu ubiegłego roku, zaś sanitariusz z Żuławskiego Batalionu Remontowego w Elblągu - w sierpniu w zasadzce bombowej. Obaj zabici byli w trzeciej zmianie polskiego kontyngentu w Iraku, której ostatni uczestnicy wrócili do Polski w minioną sobotę.
Początkowo śledztwo było prowadzone w Iraku, ale w związku z powrotem trzeciej zmiany do kraju, trafiło do Elbląga.
- Postępowanie, które prowadzimy, ma charakter rutynowy i obejmuje m.in. wątek dotyczący dowódców poległych żołnierzy - wyjaśnia wojskowy prokurator garnizonu Elbląg, płk. Piotr Wojnowski. - Sprawdzamy m.in., czy dowódcy dopełnili swoich obowiązków i należycie zadbali o ich bezpieczeństwo.
Od śmierci żołnierzy minęło już pół roku, ale wszystko wskazuje na to, że śledztwo nie zakończy się szybko. Prokuratorzy przesłuchują kolegów zabitych, trwa także ściąganie dokumentów, które określały obowiązki dowódców w czasie, gdy doszło do tragicznych wydarzeń. Jak wynika z naszych ustaleń, dowódcom najprawdopodobniej nie zostaną jednak postawione żadne zarzuty.
Początkowo śledztwo było prowadzone w Iraku, ale w związku z powrotem trzeciej zmiany do kraju, trafiło do Elbląga.
- Postępowanie, które prowadzimy, ma charakter rutynowy i obejmuje m.in. wątek dotyczący dowódców poległych żołnierzy - wyjaśnia wojskowy prokurator garnizonu Elbląg, płk. Piotr Wojnowski. - Sprawdzamy m.in., czy dowódcy dopełnili swoich obowiązków i należycie zadbali o ich bezpieczeństwo.
Od śmierci żołnierzy minęło już pół roku, ale wszystko wskazuje na to, że śledztwo nie zakończy się szybko. Prokuratorzy przesłuchują kolegów zabitych, trwa także ściąganie dokumentów, które określały obowiązki dowódców w czasie, gdy doszło do tragicznych wydarzeń. Jak wynika z naszych ustaleń, dowódcom najprawdopodobniej nie zostaną jednak postawione żadne zarzuty.
SZ