W sobotniej „Bitwie na głosy” immunitet zdobyła drużyna Kamila Bednarka. Elbląski zespół zajął drugie miejsce. Grupa z Brzegu ma już zagwarantowany udział w finale, ale zwycięstwo nadal jest w zasięgu „szesnastki” Ryszarda Rynkowskiego.
Ten odcinek mógł dać elbląskiemu zespołowi bezpieczne miejsce w finale. Niestety nie udało się. Emocje wciąż utrzymują się na najwyższym poziomie. To nie koniec walki!
Po pierwszym wykonaniu drużyna Ryszarda Rynkowskiego prowadziła w rankingu. Elbląski zespół z Tomaszem Hoffmannem i Filipem Kamieniarzem na czele wyśpiewał utwór Joe Cockera „Unchain my heart”.
Jednak w drugiej części programu liczba głosów na drużynę Kamila Bednarka zdetronizowała elbląski zespół. Nie pomogło fantastyczne wykonanie piosenki „No One” z repertuaru Alicii Keys.
W kolejną sobotę o drugie miejsce na podium elbląski zespół walczyć będzie z drużyną Meza. To będzie ostre starcie!
Po pierwszym wykonaniu drużyna Ryszarda Rynkowskiego prowadziła w rankingu. Elbląski zespół z Tomaszem Hoffmannem i Filipem Kamieniarzem na czele wyśpiewał utwór Joe Cockera „Unchain my heart”.
Jednak w drugiej części programu liczba głosów na drużynę Kamila Bednarka zdetronizowała elbląski zespół. Nie pomogło fantastyczne wykonanie piosenki „No One” z repertuaru Alicii Keys.
W kolejną sobotę o drugie miejsce na podium elbląski zespół walczyć będzie z drużyną Meza. To będzie ostre starcie!
OK