UWAGA!

Wizy to nie problem

Granica z naszym rosyjskim sąsiadem powinna być przejrzysta i to od osób ją przekraczających zależy, jak będzie funkcjonować - powiedział przebywający wczoraj w Elblągu Konsul Generalny RP Jarosław Czubiński.

Dodał jednocześnie, że polskie służby konsularne nie dostrzegają problemu wizowego. Konsula Jarosław Czubiński uważa, że obecnie na polsko-rosyjskiej granicy wizy nie stanowią problemu, czego bardzo się obawiano przed ich wprowadzeniem.
     Od 1 października, po wprowadzeniu obowiązku wizowego polski Konsulat Generalny nad Pregołą wydal mieszkańcom obwodu kaliningradzkiego ok. 50 tys. wiz. Są to wizy długoterminowe, roczne - z prawem wielokrotnego przekraczania granicy. Każdy, kto spełnił wymogi bez przeszkód dostaje bezpłatnie dokument pozwalający wjechać na terytorium Polski.
     Pracownicy polskiego konsulatu są dobrze przygotowani do swojej pracy i dziennie mogą wydawać aż tysiąc wiz. Jednakże obecnie zauważalny jest znaczny spadek zainteresowania polskimi wizami. Po prostu nie ma już chętnych. Obecnie dziennie wydaje się zaledwie 500-600 wiz.
     Już 3 lata temu strona polska przekazała do Brukseli komplet dokumentów dotyczący wprowadzenia tzw. małego ruchu granicznego. Toczą się na ten temat rozmowy z urzędnikami Unii Europejskiej. Ostatnio także strona rosyjska przekazała UE podobne sugestie.
     Jarosław Czubiński uważa też, iż drobny handel przygraniczny, dający doraźne wpływy wielu osobom w rzeczywistości niszczy pogranicze.
MUR

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • ble ble ble.niech Pan Konsula postoji sobie 20 godzin po ruskiej stronie jak nie da haraczu pogranicznikom ruski.......,przemytnicy maja juz wizy.............i wszyscy zadowoleni.A gdy nie było wiz i na granicy stało sie po 3 dni to gdzie był konsul generalny............ble ble ble
  • przekraczałem granicę w gronowie i potem w sowietsku.O ile w Gronowie odbyło się to "jakoś" tam po stronie rosyjskiej (tylko 2 godziny).To w sowietsku na przekroczenie granicy w miarę szybko nie ma żadnych szans.To przejście opanowane jest przez mafie która działa razem z całą słuzbą graniczną i milicja włącznie.Nie radze nikomu skracać drogi w ten sposób do krajów bałtyckich.I sądze że w tej materii nic się nie zmieni.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ślimaczek wędrowniczek(2003-12-17)
Reklama