Panie RG. Skoro cały czas Pan krąży wokół tematu zbiórki, wiec może stosowniej byłoby opisać ta zbiórkę, i wyjasnić w artykule czy lek był refundowany czy nie, a nie dawać taki tytuł oraz szczegóły ostatnich chwil dziecka. Poziom żenujący sięgający dna dziennikarstwa.