Mieszkańcy ulicy Druskiej i okolic a także uczniowie gimnazjum przy ul. Rawskiej dojeżdżający na miejsce tramwajem doczekali się wreszcie oddania do użytku przystanku końcowego. Czekali na to kilka miesięcy.
Choć budowa pętli tramwajowej przy ul. Druskiej zakończyła się dawno, a nieopodal niej od miesięcy stały dwa nowe przystanki, pasażerowie musieli wysiadać nieco wcześniej. Na przystanku przy ul. Morszyńskiej motorniczy oznajmiał podróżnym, że to koniec trasy. Sam jednak jechał dalej na pętlę.
- Mieszkam na Druskiej a muszę wysiadać przy piekarni. To prawie trzysta metrów drogi. A przystanek jest przecież gotowy, stoi i czeka - żalił się niedawno pewien mężczyzna.
Sprawa ta irytowała także innych mieszkańców okolicy, szczególnie starsze panie, które dźwigały siatki z zakupami. Na dłuższą drogę do szkoły narzekali także uczniowie pobliskiego gimnazjum.
Problem ten już się skończył. Przystanki końcowe przy ul. Druskiej zostały dziś oddane do użytku i służą osobom wsiadającym i wysiadającym.
Dlaczego trzeba było tak długo czekać na tę decyzję, pracownicy ZKM tłumaczą następująco - przystanki nie mogły być oddane, dopóki inwestor przebudowy ulic nie zapewnił bezpiecznego i wygodnego przejścia dla pieszych.
Oddany przystanek to jednak nie koniec utrudnień w tym rejonie. Mieszkańców dzielnicy trapi kolejny problem - budowa ronda. Od kilku miesięcy skrzyżowanie Rawska-Grunwaldzka-Druska jest rozkopane, a ruch w tym miejscu utrudniony nie tylko dla kierowców.
- Idąc ulicą Grunwaldzką w kierunku Okólnika i Gronowa Górnego nie napotkamy żadnego przejścia dla pieszych. Nie ma tu też oświetlenia. Jest za to błoto - skarży się mieszkaniec okolicy.
Wszystkie utrudnienia zostaną zapewne wynagrodzone, gdy budowa się zakończy.
- Mieszkam na Druskiej a muszę wysiadać przy piekarni. To prawie trzysta metrów drogi. A przystanek jest przecież gotowy, stoi i czeka - żalił się niedawno pewien mężczyzna.
Sprawa ta irytowała także innych mieszkańców okolicy, szczególnie starsze panie, które dźwigały siatki z zakupami. Na dłuższą drogę do szkoły narzekali także uczniowie pobliskiego gimnazjum.
Problem ten już się skończył. Przystanki końcowe przy ul. Druskiej zostały dziś oddane do użytku i służą osobom wsiadającym i wysiadającym.
Dlaczego trzeba było tak długo czekać na tę decyzję, pracownicy ZKM tłumaczą następująco - przystanki nie mogły być oddane, dopóki inwestor przebudowy ulic nie zapewnił bezpiecznego i wygodnego przejścia dla pieszych.
Oddany przystanek to jednak nie koniec utrudnień w tym rejonie. Mieszkańców dzielnicy trapi kolejny problem - budowa ronda. Od kilku miesięcy skrzyżowanie Rawska-Grunwaldzka-Druska jest rozkopane, a ruch w tym miejscu utrudniony nie tylko dla kierowców.
- Idąc ulicą Grunwaldzką w kierunku Okólnika i Gronowa Górnego nie napotkamy żadnego przejścia dla pieszych. Nie ma tu też oświetlenia. Jest za to błoto - skarży się mieszkaniec okolicy.
Wszystkie utrudnienia zostaną zapewne wynagrodzone, gdy budowa się zakończy.
OK