UWAGA!

Wypadek autobusu. Pospieszny do szpitala

 Elbląg, Tym autobusem jechało ponad 50 pasażerów
Tym autobusem jechało ponad 50 pasażerów (fot. KMP w Elblągu)

- Kierowca jechał za szybko jak na pierwszy dzień zimy – oceniają policja i młodzi pasażerowie autobusu, który dziś rano rozbił się na ul. Fromborskiej.

Karol Oleszkiewicz z Tolkmicka dojeżdża do Elbląga do szkoły. Tym razem miał dużo szczęścia, bo siedział w tylnej części autobusu.
     - Jechaliśmy ze sporą prędkością i na zakręcie zaczęliśmy wyprzedzać dwa lub trzy samochody, potem wypadliśmy z drogi i zahaczyliśmy o dwa drzewa – opowiada Karol. - Kiedy zobaczyłem, że dzieje się coś niedobrego, skuliłem się, a potem przeleciałem przez siedzenie, ale nic poważnego mi się nie stało.
     W czasie codziennych dojazdów do szkoły Karol nie czuje się bezpiecznie.
     - Wydaje mi się, że autobusy nie są w zbyt dobrym stanie technicznym, a kierowcy ogólnie jeżdżą szybko - tłumaczy. - Już po wypadku ja i kolega kopnęliśmy w szybę, która od razu rozleciała się na drobne kawałki. Moim zdaniem, w takim autobusie powinno być specjalne, mocne szkło...
     Romuald Oleszkiewicz zastanawia się, jak jego syn i córka, która siedziała blisko kierowcy i została ciężej ranna, będą teraz dojeżdżać do szkoły.
     - Jeśli tylko będzie taka możliwość, zrezygnujemy z usług tej firmy przewozowej - mówi.
     Barbara Kowal, matka rannej osiemnastolatki, jeszcze nie wie, co zrobi. - Na pewno kierowca nie spowodował wypadku celowo, jednak prawie każdy z nas, rodziców, jeździ samochodem i jest dla nas jasne, że w takich warunkach jak dzisiejsze, rzeczywiście powinno się jeździć ostrożniej - uważa kobieta.
     Feralnym autobusem z Tolkmicka do Elbląga jechało dziś około pięćdziesięciu osób, głównie młodzież. Na zakręcie pojazd zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Rannych zostało ponad dwadzieścia osób, w tym 36-letni kierowca. Większość poszkodowanych, w tym dwudziestolatek ze złamaniem podudzia oraz osiemnastoletnia dziewczyna ze złamaną żuchwą, trafiła do
     Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.
     - Życiu żadnego z nich nie grozi niebezpieczeństwo - zapewnia rzeczniczka szpitala, Małgorzata Twardowska.
     Pięcioro rannych, ze złamaniami i urazami głowy, trafiło do 110. Szpitala Wojskowego, a szóstą po opatrzeniu stłuczeń odesłano do domu. Z kolei do Szpitala Miejskiego trafiły trzy osoby. Jedna z nich ma uraz głowy, dwie pozostałe tłuczone rany czoła. Wszystkie są na oddziale chirurgicznym. Ich stan jest dobry.
     
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • .....Karol jak nie wiesz to nie gadaj..... bo tak naprawdę to zawiniła tu służba drogowa która w momencie wypadku nadal spała....
  • w tym autokarze jechała dziewczyna z mojej szkoły również:( mam nadzieję że wszyscy powrócą do zdrowia, a autokary zostaną wreszcie wymienione albo chociaż trochę zmodernizowane
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    synRwela(2005-11-18)
  • te autobusy to rzechy ciekawe czy piekarz chociaz przeprosi uczestnikow czy umyje rece
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    michass(2005-11-18)
  • co za debile z was przecież to tylko i wyłącznie wina kierowcy jechać 70 a jechać 30 to jest bardzo wielka różnica przy takiej pogodzie i jak znajdzie sie bezmózgowiec który jedzie tak dużą predkoscia jak na taka pogode to nawet drogówka nie pomoże ani nikt inny
  • Taaa, powinno byc "specjalne mocne szklo", zebys w razie pozaru lub wypadku autobusu nie mial jak sie wydostac.
  • Niech mi ktos odpowie. Ulica Fromborska jest w granicach miasta, wiec dlaczego wszystkie media (procz portelu) podaj, iz wypadek byl pod Elblagiem?
  • popieram wypowiedz "ona" i zgadzam sie z tym ze nawet jezeli nasze drogi bylyby odsniezone to i tak i tak mogl wpasc w poslizg przy takiej predkosci, nie rozumiem jaki kierowca zasuwa z taka predkoscia w taka pogode i na dodatek wyprzedza trzy samochody na łuku. Dla mnie tacy kierowcy powinni niejezdzic
  • Bo tam gdzie byl wypadek to biale niedźwiedzie spacerują.... :-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MieszkaniecokolicElbląga(2005-11-18)
  • NIECH SIE DOBIORA IM DO D... BO JEŻDZĄ JAK CHCA I STANOWCZO ZA SZYBKO TO BYLA TYLKO KWESTIA CZASU,AZ KTOS PRZYLADUJE W DRZEWO.POLICJA NIECH KONTROLUJE TE AUTOBUSY I NIECH SIE PRZEJEDZIE TA TRASA TO ZOBACZY JAK ONI JEZDZA!!!
  • wyprzedzal na podwojnej i na 40 BRAWO PANIE KIEROWCO!!!
  • miom zdaniem napewno nie jest winny kierowca!!!! i Karol niech nie opowiada glupot ze jechal tyle km/h jesli siedzial z tylu to z kat moze wiedziec licznik ma w tylku... klamie jak najety... chce tylko w telewizji zainponowac tylko jeszcze nikt nie wie czym...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    H-Ania(2005-11-18)
  • Dajcie spokój kierowcy.Jak droga jest zawalona śniegiem to może znieść i przy 20-30 km/h.Skąd wiecie że kierowca miał taką prękość ?Może na podstawie zeznań podróżych ?No tak .....to dobry sposób na zemstę za krzywdę.Dodam jeszcze że gdyby autobus uderzył w drzewo przy tej prędkości to nie było by tylu rannych tylko jeszcze więcej zabitych !Pamiętacie jeszcze może wypadek w Kokoszkach pod Gdańskiem ?tam prędkość nie przekraczała 40 km/h.Co innego stan techniczny autobusu.Jaki jest taki jest.Ale co ma zrobić kierowca.Pracę Łatwo stracić.Jak dla mnie zawiedli oczywiście drogowcy.Sam wracałem o 6 z roboty i nie widziałem żadnej piaskarki ani pługu.No bo kto by tak wcześnie wstawał do roboty.....
Reklama