@.., - po Gronowie i okolicy kierowcy aut osobowych i ciężarowych jeżdżą jak szaleni, jak na dzikim zachodzie! zanim wejdę na przejście dla pieszych oceniam prędkość i odległość od samochodów, gdyż pewne jest, że nie zwolnią tempa ani nie zatrzymają się aby przepuścić pieszego. Domy drżą w posadach, pękają ściany- kto daje na to przyzwolenie?! mieszkam 8 rok, z roku na rok jest coraz gorzej- kto się tym w końcu zajmie?