Woycek nie kilka turbin i przekładni tylko kilkadziesiąt, do tego dodaj inne konstrukcje stalowe, bo przez przekop będzie się płynąć szybciej, to taką kładkę na Motławę co ją w Elblągu zrobili też wieźliby drogą przez przekop, bo będzie szybciej i taniej, do tego dodaj Filtry z proxmusa na Modrzewinie no i wielkie zbiorniki na płyny i materiały sypkie produkowane w Elblągu i jest co wozić.
Tak się składa że jak Zamech świętej pamięci produkował dużo i dużych rzeczy, były one transportowane drogą wodną, na kanale był spory ruch.
I to wszystko docierały sprawnie do Gdańska przez ten wysmiewany Nogat. Wielkie turbiny, 380-ki udało się przewieźć. A od 30 lat potężne suwnice na nabrzeżu stoją. Nie z winy braku przekopu bynajmniej