Służby miejskie otrzymują informacje o miejscach, w których zauważono barszcz Sosnowskiego. Roślina została już usunięta m.in. z działek i nieużytków na terenie Elbląga oraz z pobocza drogi prowadzącej na Jelenią Dolinę. Nie były to kilkumetrowe okazy na miarę tych pokazywanych w ogólnopolskich wiadomościach, niemniej jednak wciąż niebezpieczne.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz Straż Miejska w Elblągu od 3 lipca do 23 lipca otrzymało 22 zgłoszenia możliwych lokalizacji występowania barszczu Sosnowskiego na terenie miasta. Wszystkie zgłoszenia zostały sprawdzone przez patrol Straży Miejskiej i kierownika Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego a w przypadku, gdy istniała wątpliwość czy dana roślina jest barszczem Sosnowskiego, podejmowano konsultacje z pracownikiem Referatu Ochrony Środowiska UM.
- Na terenach miejskich ujawniono 14 sztuk roślin, w sumie w czterech lokalizacjach: droga na Jelenią Dolinę, działka przy Energa-Operator Al. Piłsudskiego, na nieużytkach w rejonie mostu kolejowego/Unii Europejskiej oraz na nieużytkach znajdujących się na działce prywatnej - wylicza Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Jedna roślina, znajdująca się w centrum miasta, została wcześniej dodatkowo oznakowana. Prowadzona przez Zarząd Zieleni Miejskiej pielęgnacja terenów zielonych miasta nie pozwala na wzrost niechcianej roślinności - zapewnia urzędnik. - Zlokalizowane osobniki barszczu Sosnowskiego nie miały możliwości wzrostu do wielkości znanych z przekazów medialnych. tj. 2-4 metrów.
Z uwagi na fakt, że sok kaukaskich barszczy zawiera związki uwrażliwiające organizm - głownie skórę ludzi i zwierząt – na działanie promieni słonecznych, stwarzając możliwość wystąpienia poparzeń, a przez to zagrożenia dla zdrowia, Referat Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zlecił doraźne usunięcie roślin. Akcję usuwania roślin zrealizowano zgodnie z wytycznymi dotyczącymi zwalczania barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego na terenie Polski, przy zachowaniu szczególnych środków ochrony osobistej.
Na terenach prywatnych, nieużytkach, zlokalizowano dalsze rośliny. Wystosowano pismo do właściciela terenu z informacją o potwierdzonym fakcie wystąpienia barszczu Sosnowskiego, zagrożeniu jaki stanowią rośliny oraz konieczności usunięcia przy zachowaniu daleko idących środków ochrony osobistej.
- Na terenach miejskich ujawniono 14 sztuk roślin, w sumie w czterech lokalizacjach: droga na Jelenią Dolinę, działka przy Energa-Operator Al. Piłsudskiego, na nieużytkach w rejonie mostu kolejowego/Unii Europejskiej oraz na nieużytkach znajdujących się na działce prywatnej - wylicza Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Jedna roślina, znajdująca się w centrum miasta, została wcześniej dodatkowo oznakowana. Prowadzona przez Zarząd Zieleni Miejskiej pielęgnacja terenów zielonych miasta nie pozwala na wzrost niechcianej roślinności - zapewnia urzędnik. - Zlokalizowane osobniki barszczu Sosnowskiego nie miały możliwości wzrostu do wielkości znanych z przekazów medialnych. tj. 2-4 metrów.
Z uwagi na fakt, że sok kaukaskich barszczy zawiera związki uwrażliwiające organizm - głownie skórę ludzi i zwierząt – na działanie promieni słonecznych, stwarzając możliwość wystąpienia poparzeń, a przez to zagrożenia dla zdrowia, Referat Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zlecił doraźne usunięcie roślin. Akcję usuwania roślin zrealizowano zgodnie z wytycznymi dotyczącymi zwalczania barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego na terenie Polski, przy zachowaniu szczególnych środków ochrony osobistej.
Na terenach prywatnych, nieużytkach, zlokalizowano dalsze rośliny. Wystosowano pismo do właściciela terenu z informacją o potwierdzonym fakcie wystąpienia barszczu Sosnowskiego, zagrożeniu jaki stanowią rośliny oraz konieczności usunięcia przy zachowaniu daleko idących środków ochrony osobistej.
oprac. A na podst. inf. UM w Elblągu