Podpis:
z tego co pamiętam jest to wagon przerobiony z wagonu który miał ręcznie odsuwane drzwi i oczywiście miał jedno światło z przodu
I to pamiętam. Szarpanie? Żeby się otworzyły! A Pani konduktor ze SKÓRZANĄ tobą z podziałem na bilety i pieniądze w mundurze,w czapce i ciągnęła linkę "u góry" to znaczyło odjazd. TO BYŁY CZASY!!!