O godz. 9 rano zaginęła 14-letnia Ola, gimnazjalistka z Milejewa. Dziewczynka wyszła ze szkoły i wsiadła do bordowego auta, którym przed budynek podjechał nieznany mężczyzna. Dyrektorka gimnazjum powiadomiła policję. Rozpoczęły się poszukiwania nastolatki. – To zaginięcie pierwszej kategorii więc wszystkie siły i środki są postawione w stan najwyższej gotowości – mówi nadkomisarz Robert Muraszko, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu. To na szczęście tylko ćwiczenia.
- O godz. 9 zaginęła 14-latka – mówi mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. – Dziewczynka wyszła ze szkoły i wsiadła do stojącego przed budynkiem auta. Kierowca odjechał w nieznanym kierunku. Policja wszczęła poszukiwania.
Jako pierwsi na miejsce przyjechali dzielnicowi. Przesłuchali kolegów Oli, którzy widzieli, jak dziewczynka wsiada do nieznanego auta. Następnie do akcji wkroczyli policjanci kryminalni oraz specjaliści od poszukiwań osób zaginionych. W stan gotowości postawiony został pion prewencji elbląskiej komendy. Do działań przyłączyła się straż gminna, została o nich poinformowana Straż Graniczna i Żandarmeria Wojskowa.
Dziewczynka została poinformowana o tym, że weźmie udział w ćwiczeniach policyjnych dziś rano. Jej rodzice – wczoraj.
- Przeprowadziłam z nią rozmowę, wyjaśniłam, na czym polega zadanie i jakie są jego cele – mówi Irena Gracoń, dyrektor Gimnazjum w Milejewie. – To spokojna, miła, wzorowa uczennica, dlatego jej zniknięcie natychmiast zauważyli koledzy z klasy i nauczyciel. Nie informowałam kadry o ćwiczeniu, by m.in. sprawdzić jej reakcję i działania. Pokazały się łzy i emocje. Taka akcja to sprawdzian dla szkoły, nauczycieli, a także wszystkich służb – dodaje dyrektorka. – Jest potrzebna, bo pomaga przewidzieć nasze reakcje w sytuacji realnego zagrożenia.
Milejewo zostało wybrane nieprzypadkowo do ćwiczeń policyjnych.
- Panuje tu bardzo fajny klimat, jest pełna współpraca z samorządem, co pokazały ubiegłoroczne ćwiczenia – mówi nadkom. Robert Muraszko, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu. – Ponadto teren, okoliczne lasy i wąwozy sprawia, że dzisiejsze zadanie jest trudne i wykonywane w realistycznych warunkach.
Jak podkreśla nadkom. Muraszko, ćwiczenie ma na celu sprawdzenie działania i współpracy służb policyjnych, samorządowych, dyrekcji szkoły, nauczycieli, a także i innych służb.
- Sprawdzamy działania w warunkach zbliżonych do rzeczywistych – dodaje. – Zaginięcia dzieci i młodzieży zdarzają się. Tylko w tym roku, w Pasłęku, były trzy takie zgłoszenia – dwa dotyczyły utonięć. Musimy więc sprawdzać swoje przygotowanie.
Na początku działania prowadzone były na terenie szkoły – przesłuchania świadków, ustalenia ciągu wydarzeń. Później policjanci ruszyli w teren, przeszukiwali okolicę, ćwiczyli szyki i współpracowali z innymi służbami, m.in. strażakami z Milejewa, Strażą Graniczną, Strażą Gminną i Żandarmerią Wojskową. Na drogach ustawione zostały posterunki blokadowe.
- Zaginięcie dziecka to zaginięcie pierwszej kategorii. Wszyscy są więc postawieni w stan najwyższej gotowości – mówi nadkom. Robert Muraszko.
Dziewczynkę szczęśliwie udało się odnaleźć, a sprawcę uprowadzenia zatrzymać. Jej koledzy i koleżanki, a także nauczyciele mogli odetchnąć z ulgą. Taka praktyczna lekcja pozostanie na długo w ich pamięci.
Ćwiczenie zakończy się podsumowaniem podjętych działań.
Fotoreportaż z ćwiczenia policyjnego można obejrzeć na stronie internetowej KMP w Elblągu