Uwaga, mieszkańcy gminy Markusy - policja wciąż przestrzega przed piciem alkoholu nieznanego pochodzenia.
Jak informowaliśmy, elbląscy policjanci zatrzymali podejrzanego o spowodowanie śmierci trzech osób. Zarówno domorosły producent alkoholu metylowego, jak i jego ofiary – dwóch mężczyzn i jedna kobieta – to mieszkańcy na terenie gminy Markusy.
- Z naszych ustaleń wynika, że 39 - latek produkował alkohol metylowy z płynu do uszlachetniania mieszanki paliwowej do silników spalinowych, który ukradł ze swojego zakładu pracy – przypomina Jakub Sawicki z zespołu prasowego komendy w Elblągu. - Zatrzymany nie sprecyzował, dlaczego to zrobił. Najprawdopodobniej kierowała nim chęć zysku, chciał po prostu zarobić.
Policjanci przypuszczają, że do chwili zatrzymania Marek M. zdołał sprzedać około 20 litrów zabójczej mieszanki.
- Po Markusach i okolicy jeżdżą radiowozy i za pomocą megafonu policjanci przestrzegają przed spożywaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia – mówi Jakub Sawicki. - Oprócz tego rozprowadziliśmy ulotki.
Apel o ostrożność kierowali również podczas mszy księża. Za nieumyślne spowodowanie śmierci producentowi trucizny grozi do 5 lat więzienia.
- Z naszych ustaleń wynika, że 39 - latek produkował alkohol metylowy z płynu do uszlachetniania mieszanki paliwowej do silników spalinowych, który ukradł ze swojego zakładu pracy – przypomina Jakub Sawicki z zespołu prasowego komendy w Elblągu. - Zatrzymany nie sprecyzował, dlaczego to zrobił. Najprawdopodobniej kierowała nim chęć zysku, chciał po prostu zarobić.
Policjanci przypuszczają, że do chwili zatrzymania Marek M. zdołał sprzedać około 20 litrów zabójczej mieszanki.
- Po Markusach i okolicy jeżdżą radiowozy i za pomocą megafonu policjanci przestrzegają przed spożywaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia – mówi Jakub Sawicki. - Oprócz tego rozprowadziliśmy ulotki.
Apel o ostrożność kierowali również podczas mszy księża. Za nieumyślne spowodowanie śmierci producentowi trucizny grozi do 5 lat więzienia.
SZ