Dawną ceramikę, kielich z pozostałościami płynu i kamionkowe dzbanki znaleźli archeolodzy podczas prowadzonych na elbląskiej starówce badań archeologicznych. To już 24 sezon wykopalisk.
Archeolodzy badają w tym roku jeden z kwartałów starówki w rejonie ulicy Stary Rynek.
- Od lat wiemy, że największą skarbnicą są latryny, do których dawni mieszkańcy wyrzucali wiele niepotrzebnych im już przedmiotów - podkreśla Grażyna Nawrolska, kierowniczka badań.
W tym roku odkopano dwie latryny, w których znaleziono kamionkowe dzbanki, szkło z herbami z XVII wieku oraz XV-wieczną ceramikę rodem z Anglii, Holandii i Francji. Jest też jeden fragment szkła z rysunkiem, przypominającym zdobienia weneckie. Znaleziono też ceramicznego kogucika, na którym można było gwizdać, oraz drewniane trepy, w których chodził XV wieczny elblążanin. To jednak jeszcze nie koniec sezonu archeologicznego; prace potrwają jeszcze dwa tygodnie.
Archeolodzy szukając przedmiotów głęboko pod ziemią trafiają wciąż na pozostałości drewnianej zabudowy dawnego Elbląga pochodzące z XIII wieku.
W ubiegłym roku wykopaliska ujawniły fragmenty domu pochodzącego ze średniowiecza. W dobrym stanie zachowały się część ściany wraz z narożnikiem XIII-wiecznego domu oraz podłoga. Ściany zostały zbudowane z bali przeplatanych gałęziami, a to oznacza - zdaniem archeolog Grażyny Nawrolskiej - że dom należał do najwcześniejszej zabudowy miasta. Fragmenty średniowiecznego domostwa - wg oceny archeologów - zachowały się dlatego, że nie zostały zniszczone poprzez kolejne, budowane na nich kamienice. W ciągu lat badań znaleziono na Starym Mieście wiele cennych przedmiotów m.in. znaki pielgrzymie, tabliczki woskowe i jedyne w swoim rodzaju średniowieczne instrumenty muzyczne.
- Od lat wiemy, że największą skarbnicą są latryny, do których dawni mieszkańcy wyrzucali wiele niepotrzebnych im już przedmiotów - podkreśla Grażyna Nawrolska, kierowniczka badań.
W tym roku odkopano dwie latryny, w których znaleziono kamionkowe dzbanki, szkło z herbami z XVII wieku oraz XV-wieczną ceramikę rodem z Anglii, Holandii i Francji. Jest też jeden fragment szkła z rysunkiem, przypominającym zdobienia weneckie. Znaleziono też ceramicznego kogucika, na którym można było gwizdać, oraz drewniane trepy, w których chodził XV wieczny elblążanin. To jednak jeszcze nie koniec sezonu archeologicznego; prace potrwają jeszcze dwa tygodnie.
Archeolodzy szukając przedmiotów głęboko pod ziemią trafiają wciąż na pozostałości drewnianej zabudowy dawnego Elbląga pochodzące z XIII wieku.
W ubiegłym roku wykopaliska ujawniły fragmenty domu pochodzącego ze średniowiecza. W dobrym stanie zachowały się część ściany wraz z narożnikiem XIII-wiecznego domu oraz podłoga. Ściany zostały zbudowane z bali przeplatanych gałęziami, a to oznacza - zdaniem archeolog Grażyny Nawrolskiej - że dom należał do najwcześniejszej zabudowy miasta. Fragmenty średniowiecznego domostwa - wg oceny archeologów - zachowały się dlatego, że nie zostały zniszczone poprzez kolejne, budowane na nich kamienice. W ciągu lat badań znaleziono na Starym Mieście wiele cennych przedmiotów m.in. znaki pielgrzymie, tabliczki woskowe i jedyne w swoim rodzaju średniowieczne instrumenty muzyczne.
J