W piątek (18 października), około godz. 20, znaleziono ciało zaginionego 28-latka w rzece Elbląg, w obrębie kilometra od miejsca, w którym prawdopodobnie utonął.
Mężczyzna zaginął w noc z piątku (11 października) na sobotę (12 października). Damian ostatni raz był widziany na Starym Mieście, w okolicy pubu przy ul. Rybackiej. We wtorek, 15 października, policjanci i strażaccy nurkowie przeczesywali rzekę Elbląg w okolicy budynku prokuratury przy Bulwarze Zygmunta Augusta.
Ciało znaleźli płetwonurkowie wynajęci przez rodzinę. Odnaleźli je w piątek, 18 października, rodzina potwierdziła tożsamość mężczyzny.
- Na miejscu był prokurator, jego decyzją ciało 28-latka zostało skierowane na sekcję, która określi przyczynę zgonu - wyjaśnia kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.