UWAGA!

Intensywny przedwyborczy początek tygodnia. Kto co obiecał? (Kalejdoskop wyborczy, odc. 1)

 Elbląg, Intensywny przedwyborczy początek tygodnia. Kto co obiecał?  (Kalejdoskop wyborczy, odc. 1)

Kampania wyborcza w Elblągu nabiera rumieńców, a pokazuje to m. in. polityczna aktywność kandydatów z różnych komitetów, którzy po weekendzie zaprosili media i mieszkańców na szereg okołowyborczych spotkań. Co się działo w poniedziałek i wtorek?

"Przekrój społeczeństwa od lewej do prawej"

Początek tygodnia w przypadku niektórych komitetów przyniósł prezentację kandydatów na radnych, ale na naszych łamach zdążyliśmy ich już z powodzeniem przedstawić wcześniej. Wyborczy poniedziałek otworzył w mieście Sławomir W. Malinowski i jego KWW Razem dla Elbląga.

- Wystawimy 31 osób, które będą startowały do Rady Miejskiej - mówił Sławomir Malinowski, który podczas dzisiejszej konferencji przedstawiał przede wszystkim "jedynki" z listy, choć nie tylko. Z kandydowania jako 32 osoba zrezygnował Mariusz Lewandowski. Dlaczego? Sławomir Malinowski odczytał jego oświadczenie w tej sprawie: "Powodem mojej rezygnacji jest odmowa przez lidera KWW Razem dla Elbląga Sławomira Malinowskiego opublikowania przeze mnie listu otwartego adresowanego do pana Andrzeja Śliwki kandydującego z listy Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta miasta. Stanowisko Sławomira Malinowskiego odbiera mi możliwość publikowania własnych opinii własnych opinii jako kandydata na radnego z listy Razem dla Elbląga. W najlepiej rozumianym interesie komitetu rezygnuję". Sławomir Malinowski podkreślał, że celem komitetu nie jest atakowanie kogokolwiek, a jeśli ktoś chce to robić, powinien to robić na własny rachunek. - My chcemy stworzyć w Elblągu społeczeństwo, które się będzie wzajemnie wspierało, nie kłóciło. Startują od nas ludzie, którzy mają 22 lata, ale też startują ludzie, którzy mają 67 lat. Jest cały przekrój społeczeństwa od lewej do prawej strony - przekonywał kandydat. Zapowiadał, że ich piętnastopunktowy program będzie w najbliższym czasie przedstawiany na spotkaniach wyborczych.

 

Fot. Mikołaj Sobczak

"Jedynką" komitetu w okręgu piątym jest Edmund Szwed, który w 2014 roku kandydował w wyborach na prezydenta Elbląga. Zabrał głos podczas dzisiejszego briefingu.

- Moją maksymą od ponad 20 lat jeżeli chodzi o działalność społeczną zawsze było "nieważne, skąd przychodzisz, nieważne, co wczoraj robiłeś, ważne, co chcesz dzisiaj z nami robić", a dzisiaj wszyscy w komitecie chcą z nami robić najlepszą dla elblążan, by Elbląg zmienił oblicze z tego, które ma, na inne, które jest oczekiwane przez elblążan – mówił Edmund Szwed. Odwołał się do różnorodności osób reprezentujących komitet.

Jak podkreślał Sławomir Malinowski, teraz komitet będzie skupiał się na prezentacji programu, spotkaniach z mieszkańcami, przygotowaniu spotów i publikacji dla mieszkańców o kandydatach i programie.

 

Solidarność poparła Andrzeja Śliwkę

Zarząd Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność poparł oficjalnie w kampanii wyborczej Andrzeja Śliwkę, kandydata PiS na prezydenta Elbląga. Sam Śliwka, jak przyznał, o takie poparcie zabiegał. W poniedziałek w siedzibie związku związkowcy i kandydat podpisali „umowę programową”, która przewiduje realizację kilku wyborczych obietnic. Wśród nich są m.in. wprowadzenie w jednostkach i spółkach miejskich zapisów uniemożliwiających zwolnienie osób, którym brakuje mniej niż 5 do emerytury, wprowadzenie w nich wewnątrzzakładowych źródeł prawa pracy opartych o prawo układowe, zapewnienie ich pracownikom grupowego ubezpieczenia zdrowotnego, wprowadzenie zasad corocznego negocjowania podwyżek wynagrodzeń (co najmniej 5 procent, nie wliczając podwyżek najniższej krajowej) oraz wzmocnienie dialogu społecznego, który „w ostatnim czasie został mocno ograniczony”.

 

Fot. Mikołaj Sobczak

- Chciałbym żebyśmy wrócili do normalności. By w Elblągu nie dochodziło to takich sytuacji, o których słyszymy w przestrzeni medialnej o Urzędzie Miasta czy spółkach. Prezydent miasta nie jest królem miasta, ma zarządzać, słuchać mieszkańców i wsłuchiwać się w ich głos. Ale także ma rozmawiać z partnerami społecznymi takimi jak Solidarność i innymi związkami. Tak będę poczytywał swoją rolę jako prezydenta, który będzie prezydentem dialogu, który będzie się wsłuchiwał w głos wszystkich mieszkańców niezależnie od barw politycznych. A jego decyzje na przykład o nagrodach dla urzędników nie były uznaniowe, ale wynikały z jasnych i czytelnych kryteriów. To porozumienie jest moim zobowiązaniem – mówił Andrzej Śliwka.

- W związku z sytuacją pracowniczą, która dzieje się w mieście, Urzędzie Miejskim, instytucjach podległych panu prezydentowi postanowiliśmy poszukać porozumienia przed wyborami, by modelować pewne rozwiązania na przyszłość. Mamy prawomocny wyrok, że w Urzędzie Miejskim w Elblągu nierówno traktowano pracowników, w tym jedną z pracownic. Mamy problemy w spółkach, wielu jednostkach samorządowych, przedszkolach, żłobkach, więc chcielibyśmy, by sprawy pracownicze były dostrzegane przez władze samorządowe, by pracownicy byli traktowani podmiotowo i w dialogu – uzasadniał podpisanie porozumienia z kandydatem PiS przewodniczący elbląskiej Solidarności Zbigniew Koban.

 

Cel: optymalizacja wydatków

Stefan Rembelski wraz z komitetem MEGA Elbląg zaproponował dziś mieszkańcom okręgu nr 5 spotkanie wyborcze, którego motywem przewodnim była gospodarka. Przekonywano, że miasto jest zadłużone obecnie na 280 mln, a nawet 300 mln zł, a 25 mln jest w związku z tym wydawane na obsługę długu, mówiono też o stratach ponoszonych przez spółki miejskie. Przypomnijmy, że z podobną narracją polemizował już wcześniej prezydent Witold Wróblewski, sprzeciwiając się zarzutom dotyczącym tzw. rolowania zadłużenia i argumentując, że zadłużenie miasta jest sukcesywnie zmniejszane.

 

Fot. Mikołaj Sobczak

- Zadłużenie trzeba obsługiwać, płacić odsetki - przekonywał dziś m..in. Stefan Rembelski. Nie będziemy teraz ponownie szerzej rozwijać argumentów jednej i drugiej strony w tej sprawie, zainteresowani już je znają lub z pewnością do nich dotrą. Kandydat KWW MEGA Elbląg ponownie mówił dziś też ponownie o planach likwidacji odlewni GE w Elblągu i konieczności przeciwdziałania zwolnieniom pracowników. Swoje pomysły w tej sprawie, m. in. zwrócenia się o pomoc do Ministerstwa Aktywów Państwowych, przedstawiał już podczas niedawnego spotkania z mediami. Zarzucał też kontrkandydatom składanie obietnic bez pokrycia dotyczące stadionów czy bezpłatnej komunikacji miejskiej.

- Trudno nazwać poważną obietnicą darmową komunikację, trudno nazwać poważną obietnicą nazwać budowanie stadionu, jeden kandydat chce stadion piłkarski, drugi lekkoatletyczny. To oczywiście są rzeczy, które mają być sfinansowane ze środków miasta, w dużej większości ze środków pozyskanych z zewnątrz. Są pilniejsze potrzeby. Oczywiście nie kwestionuję potrzeby stadionu piłkarskiego, ale stawianie dzisiaj tego jako główny punkt programu czy też stawianie kwestii darmowej komunikacji, która co roku generuje straty rzędu 20, może nawet dwudziestu paru milionów zł jest po prostu nierozumieniem funkcjonowania miasta - mówił kandydat. Postulował optymalizację miejskich wydatków tam, gdzie tylko możliwe.

 

Wyborcy-szefowie

Nowy Elbląg, komitet Pawła Rodziewicza, obecnie Miejskiego Rzecznika Konsumentów, prezentował dzisiaj swoich kandydatów do Rady Miejskiej. W każdym z pięciu okręgów komitet wystawił pięć osób. Nie będziemy tu oczywiście przedstawiać sylwetek wszystkich kandydatów, ale są tam osoby w różnym wieku związane m. in. z administracją publiczną, samorządem, edukacją na różnych poziomach, a także przedsiębiorcy, społecznicy etc. Po oficjalnej prezentacji uczestnicy mieli możliwość odbycia mniej formalnych rozmów z kandydatami.

 

Fot. Mikołaj Sobczak

- Chciałbym zaproponować państwu nowy układ. Jest bardzo prosty, wy jesteście moim szefem, a ja uczciwie dla was pracuję - mówił o swojej kandydaturze Paweł Rodziewicz. 42-latek podkreślił m. in., że jego wiek odpowiada średniej wieku jego komitetu. Mówił o swojej pracy na rzecz mieszkańców jako prawnika, współpracy z organizacjami pozarządowymi, znajomości problemów elblążan czy funkcjonowania dotychczasowych władz Elbląga etc.
       - Konieczna jest zmiana, ta zmiana jest konieczna do tego, aby Elbląg zaczął się rozwijać. To, co hamuje nasze miasto, to jest właśnie takie odrętwienie, taki brak decyzyjności, odsuwanie na później ważnych kwestii i brak otwartości na potrzeby mieszkańców - mówił Paweł Rodziewicz.

 

"Obiecuję rzeczy realne do zrealizowania"

„Jedynki” Koalicji Obywatelskiej na listach do Rady Miejskiej w Elblągu przedstawiły we wtorek (12 marca) priorytety, którymi zajmą się po zdobyciu mandatów. - Obiecuję rzeczy realne do zrealizowania. Przedyskutowaliśmy je najpierw z mieszkańcami, potem między sobą – zapewniał Michał Missan, kandydat KO na prezydenta Elbląga i jednocześnie „jedynka” w okręgu wyborczym numer pięć.

Dla Grażyny Kluge, liderki na liście w okręgu pierwszym, priorytetem jest między innymi właściwe skomunikowane osiedla Zawada z placówkami medycznymi. – Głównie chodzi tutaj o szpital, ale także o inne instytucje, do których mieszkańcy muszą jechać z przesiadkami – mówiła Grażyna Kluge.

Okręg numer dwa to między innymi osiedle Nad Jarem, Krasny Las, czy Próchnik. – Chciałbym, abyśmy mogli zrealizować w przyszłej kadencji utworzenie szlaku pieszo-rowerowego w kierunku osiedla Dąbrowa - podkreślała Małgorzata Adamowicz, która startuje z pozycji pierwszej w tym okręgu.

Bezpieczny dojazd do szkół podstawowych nr 1 i nr 19, to jak mówi Grażyna Sokołowska, liderka w okręgu trzecim, jeden z ważnych punktów, który będzie chciała realizować. – Mam na myśli tutaj regulację ulic: Daszyńskiego, Donimirskich, Rechniewskiego i Barona. Jest tam niebezpiecznie. Powstał tam market i dojazd samochodów towarowych do niego obywa się ulicą Daszyńskiego – mówiła Grażyna Sokołowska.

Antoni Czyżyk jest jedynką w okręgu czwartym. Jak zaznacza, jednym z jego priorytetów będzie powołanie nowej elbląskiej Rady Sportu. – Takiej, która będzie się składała z ekspertów, ludzi zasłużonych dla elbląskiego sportu, ludzi, którzy będą widzieli problemy jakie ma elbląski sport – mówił Antoni Czyżyk.

Michał Missan to jedynka w okręgu piątym. – Chcielibyśmy wykonać drugi etap ulicy Wschodniej, wcześniej oczywiście skonsultować go z mieszkańcami. Ważne jest też ukończenie budowy ciągu rowerowo-pieszego na al. Grunwaldzkiej – mówił Michał Missan.

W jaki sposób KO planuje sfinansować te zadania? – Największe wydatki wpisują się w środki pochodzące z Krajowego Planu Odbudowy, które są już uruchomione. 3,2 mld zł, gdy był uchwalany budżet, trafiło do samorządów jako subwencja wyrównawcza. Obecnie trwają też prace nad ustawą o dofinansowaniu samorządów, która ma być dużo korzystniejsza, niż ta, obowiązująca dzisiaj – mówił Michał Missan.

RG, TB, daw

Najnowsze artykuły w dziale Wybory 2024

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama