Prokuratura Rejonowa w Elblągu nie wyklucza ponownego wszczęcia śledztwa w sprawie wydobytych w ubiegłym roku z rzeki Elbląg ludzkich szczątków. Z badań DNA przeprowadzonych przez Zakład Medycyny Sądowej w Gdańsku wynika, że mogą być to szczątki mieszkańca Elbląga Arkadiusza P.
Wysoki mężczyzna w wieku około 50-ciu lat - to były jedyne informacje, jakie udało się wówczas ustalić. Policja i prokuratura przez prawie rok sprawdzały doniesienia o zaginionych osobach.
Jedną z nich jest Arkadiusz P. Członkowie jego rodziny mieszkają na południu Polski. Specjaliści sądowi z Akademii Medycznej pobrali od nich próbki krwi. Badanie DNA w dużym stopniu potwierdziło pokrewieństwo. Policja sprawdza teraz okoliczności zaginięcia mężczyzny.
Przypomnijmy, w sierpniu ubiegłego roku, przez kilka kolejnych dni z rzeki Elbląg wyławiano pocięte fragmenty ludzkiego ciała. Prokuratura uznała, że było to morderstwo. Pod koniec roku umorzono postępowanie w tej sprawie z powodu braku jakichkolwiek dowodów, ale być może zostanie ono wznowione.
Jedną z nich jest Arkadiusz P. Członkowie jego rodziny mieszkają na południu Polski. Specjaliści sądowi z Akademii Medycznej pobrali od nich próbki krwi. Badanie DNA w dużym stopniu potwierdziło pokrewieństwo. Policja sprawdza teraz okoliczności zaginięcia mężczyzny.
Przypomnijmy, w sierpniu ubiegłego roku, przez kilka kolejnych dni z rzeki Elbląg wyławiano pocięte fragmenty ludzkiego ciała. Prokuratura uznała, że było to morderstwo. Pod koniec roku umorzono postępowanie w tej sprawie z powodu braku jakichkolwiek dowodów, ale być może zostanie ono wznowione.
J