UWAGA!

Goń złodzieja!

Około północy na ul. Grunwaldzkiej przypadkowy przechodzeń zatrzymał złodzieja, który wyrwał torebkę idącej ulicą kobiecie.

Napastnik podbiegł do kobiety, wyrwał jej z ręki torebkę i zaczął uciekać. Zdarzenie widziało małżeństwo idące po drugiej stronie ulicy.
     - Kobieta krzyknęła do męża "goń złodzieja" i mężczyzna ruszył w pościg - informuje Alina Zając, rzecznik KMP w Elblągu. - Zatrzymał złodzieja na czwartym piętrze wieżowca przy ulicy Grunwaldzkiej. W tym czasie jego żona zawiadomiła o zdarzeniu oficera dyżurnego. Radiowóz podjechał pod blok, z którego świadek wyprowadzał zatrzymanego złodzieja.
     Właścicielka odzyskała torebkę, a złodziej, 31-letni Andrzej G. trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • a czy bohaterski pan dostanie jakas nagrode? chocby oficjalne podziekowanie, czy cos w ten deseń? mysle, ze mu sie nalezy. szkoda, ze takich ludzi jest wciaz za malo...
  • Odważnemu mężczyżnie gratuluję szybkiej reakcji i zdecydowanej/wladczej małżonki. napastnikowi obciąć łapę i chwacit.
  • To poszkodowana krzyczała goń złodzieja i nie do jakiegoś tam pana tylko do swojego bardzo wielkiego psa i nie było tam żadnego małżeństwa wiem bo mieszkam obok i widziałam z okna
  • a teraz zlodziej moze oskarzyc goscia ktory go gonil o "bezprawne ograniczenie wolnosci"
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zlodziej(2004-09-14)
  • do iga - chyba źle widziałaś, a skoro byłaś świadkiem to czemu nie zareagowałaś? Poszkodowana owszem też krzyczała, ale nikt nie miał ochoty jej pomóc, ci co przechodzili obok tylko patrzyli. A pies mimo wielkich rozmiarów to zgłupiał , bo zamiast trzymać złodzieja to tylko skakał wokół niego. Teraz pozostał tylko strach, żeby taki koleś nie zechciał się zemścić - małżonka
  • w nocy z soboty na niedziele na ulicy grunwaldzkiej wracajac z imprezy moj kolega zostal zaatakowany nozem bo nie chcial oddac telefonu, fart chcial ze akurat przejezdzala policja i napastnik zbiegl, kolega rzekl wowczas by go gonili pokazujac pocieta reke na co oni powiedzieli ze jest nacpany i zawiezli go na izbe wytrzezwien, gdzie z kolei badanie alkomatem wykazalo ze nie jest juz pijany prawie a lekarz ogladajac rane rzekl by policjanci zawiezli go na chirurgie, ci z kolei wyprowadzili go na zewnatrz i zostawili na pastwe losu, co sie dzieje w tym kraju?
Reklama