UWAGA!

Kiepski żart, "słaby policjant"

 Elbląg, Kiepski żart, "słaby policjant"
fot. policja

Kontrola drogowa. Policjanci zatrzymują mężczyznę kierującego renault laguną na olsztyńskich numerach rejestracyjnych. 30-latek tłumaczy, że jest policjantem komendy wojewódzkiej i został skierowany do pokoju 105 elbląskiej jednostki. Ostatecznie trafia do komendy, choć nie do pokoju 105. W trakcie kontroli okazuje się bowiem, że to "słaby policjant", poszukiwany przez prokuraturę.

Była godzina 23.40, gdy policjanci z patrolu drogowego kontrolowali auta na al. Grunwaldzkiej. W pewnym momencie zatrzymali do kontroli renault lagunę, którą kierował 30-latek. Samochód był na olsztyńskich numerach rejestracyjnych. 30-latek od razu powiedział kontrolującym go policjantom, że jest z policji, a dokładnie z komendy wojewódzkiej. Dodał przy tym, że skierowano go do elbląskiej komendy a dokładnie do pokoju 105 – tam musi się zgłosić. Dodatkowo zaczął opowiadać o ciężkiej pracy olsztyńskich funkcjonariuszy oraz o tym, że zapomniał legitymacji i innych dokumentów. Policjantom coś jednak nie pasowało w tej rozmowie. Zapytany o identyfikator służbowy powiedział, że również go nie pamięta. Policjanci zapytali o imię nazwisko i datę urodzenia. Gdy podał dane, nie przewidział, że policjantom na mobilnym terminalu wyświetli się również zdjęcie osoby. Oczywiście było to zdjęcie, które zupełnie nie pasowało do siedzącego w radiowozie mężczyzny. „Coś słaby z ciebie policjant” – powiedział jeden z funkcjonariuszy. Wtedy mężczyzna przyznał się, że nie pracuje w policji i tylko tak żartował. Funkcjonariusze ustalili jego prawdziwe dane za pomocą skanera linii papilarnych. Wtedy okazało się, że to 30-letni Grzegorz K. poszukiwany przez inną jednostkę w kraju w sprawie popełnionych przestępstw.
       30-latek dostał także mandat w wysokości 500 złotych za kierowanie autem bez uprawnień, ponieważ takowych nie posiadał.
       Jego wcześniejsze słowa o tym, że musi trafić do elbląskiej komendy do pokoju 105 niemal się potwierdziły, bo w konsekwencji trafił przynajmniej do komendy tylko do innego pokoju…
      
kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Gdyby był prawdziwy i miał blache byłby bezkarny, oni nigdy nie kontrolują swoich i pozwalają bezkarnie jechać dalej choćby słaniał się na nogach. Kiedy policjant sprawdził innego policjanta na ulicy ? NIGDY !!! Wyjątek jak ktoś zadzwoni i uporczywie wymusi kontrole lub policjant spowoduje wypadek wtedy już muszą kolesia-delikwenta sprawdzić.
  • Gość a jakbyś był piekarzem to byś płacił koledze za chleb??? Pewnie nie. Proste takie. Więc nic dziwnego że Policjant Policjanta nie ukarze jak nie musi tego zrobić. Taki plus tej roboty za użeranie się z Wami malkontentami...
  • Dlatego koleś chciał wykorzystać ich maniery w łamaniu prawa chroniąc kolegów ale okazało się że nie był jednym z nich i lipa.
  • Alfons za kradzież chleba czy mąki z piekarni można wylecieć z roboty, tak samo jak śrubek z Zamechu. Jak widać u was w milicji dalej komuna i pełna tolerancja dla UBeków i ZOMO.
  • Ale że żal Ci tyłek ściska ? Mąki i śrubek nie mamy ale też jest fajnie. A tolerancję mamy do wszystkich tych , którzy są tolerancyjni dla nas samych. Miłego dnia drogi Gościu życzę.
  • Dlaczego prosili go w ogóle o "identyfikator służbowy"? Żeby upewnić się, że jest prawdziwym policjantem i puścić wolno w przypadku wykroczenia? Za to powinna być dyscyplinarka tych funkcjonariuszy!
  • Myślał, że wyroluje Policjantów podając fałszywe dane osobowe :D I to teraz, kiedy aktualnie po wpisaniu danych do systemu wyskakuje od razu też zdjęcie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    StefanK(2017-11-21)
  • Przenieś się do policji i smakuj życia. Ja im roboty nie zazdroszczę.
  • dlatego nikt do policji nie chce iść, kandydatów już szukają na pośredniaku a kryteria zaniżyli jak do naboru w firmie ochroniarskiej w supermarkecie. Z resztą nikt ambitny w ich szeregi z taką paskudną reputacją nie wstąpi.
  • Patole to dopiero są bezkarni.
  • Znasz temat z autopsji czy widziałeś na W-11?
  • Tylko że, piekarz pracuje, a policjant - służy. Piekarz dając chleb koledze, nadrobi to i nie będzie strat, policjant puszczając kolegę, w razie wypadku powinien odpowiadać za współ udział.
Reklama